„Mickey 17”: Kolonizowana planeta jak łagier o zaostrzonym rygorze

5 godzin temu
Zdjęcie: Foto: mat.pras. Warner Bros Entertainment


Bong Joon-ho nie mógł się zdecydować, w jakiej konwencji utrzymać film „Mickey 17”. W efekcie jest za długi, wyszedłem z niego znużony i trochę obojętny. Jednak nie sposób go zignorować, bo zbyt przypomina nasz świat.
Idź do oryginalnego materiału