Młody człowiek postanowił zaręczyć się w kopalni. Oryginalnie. Mógł zabrać wybrankę do Paryża, przyklęknąć z pierścionkiem pod wieżą Eiffla. Mógł, żeby było taniej, pojechać w góry, i oświadczyć się pod krzyżem na Giewoncie, albo na Śnieżce. Jakież to jednak wszystko banalne. Zamiast docenić pomysłowość przyszłego małżonka, naród rzucił się na żonkosia, jak na karpia w...
Powiązane
Ustrzyki Dolne, Lesko, Brzozów i Krosno. To już dzisiaj!
37 minut temu
Trwają przygotowania do debaty. Są odpowiedzi ze sztabów
56 minut temu
Tomczyk: Myślę, iż Nawrocki będzie na debacie o 20:00
1 godzina temu
Polecane
125 procent. Chiny wyprowadzają cios
1 godzina temu
Chiny odpowiadają Trumpowi. Cła radykalnie w górę
1 godzina temu
Kto wpuścił ścieki do burzówki? Trwa poszukiwanie sprawcy
1 godzina temu
Zemścił się na urzędniku z wydziału komunikacji
1 godzina temu