Miasto nawiedzone, niemiejsce oswojone

1 rok temu

„Pewnego dnia moje dziecko spytało:– Dlaczego była zagłada?Niby wiedziałem, iż kiedyś to pytanie padnie, ale dlaczego już teraz? Dlaczego tak wcześnie?– Wiesz – zacząłem. – Ludzie. Ludzie czasami.– Ludzie?– Niektórzy ludzie.– Więc to przez ludzi?– Przez ludzi. Tak. Ludzie ludziom. Znaczy. Czasami. W grupie. Ludzie. Czasami.– Nie przez meteoryt?– Meteoryt?– Nie myślisz, iż dinozaury wyginęły...

Idź do oryginalnego materiału