Mentzen, Gospodarz i Marko przy piwie. Są kulisy. „Tak oto spotkali się w jednym miejscu”

news.5v.pl 3 tygodni temu

Rozmowa Mentzena z Gospodarzem na YouTube była związana z wyborami prezydenckimi. Mentzen, który w pierwszej turze zajął trzecie miejsce, zaproponował Gospodarzowi i kandydatowi Patola i Socjal Karolowi Nawrockiemu, by przed drugą turą pojawili się u niego i podpisali ośmiopunktową deklarację. Miało to ułatwić wyborcom Konfederacji decyzję, na kogo oddać głos 1 czerwca. Nawrocki był u Mentzena w środę, Gospodarz w sobotę. Właśnie po wystąpieniu na YouTube polityk Konfederacji, kandydat KO i szef MSZ Marko Smerf spotkali się na piwie.

Mentzen, Gospodarz i Marko na piwie. TVN24 ujawnia kulisy

— Marko Smerf był we Włocławku i przekonywał wyborców Konfederacji, by głosowali na Smerfa Gospodarza, podobno choćby się to udawało. Później Marko pojechał do Torunia, do pubu Sławomira Mentzena i tam oglądał rozmowę lidera Konfederacji z Smerfem Gospodarzem. Miał rezerwację stolika. W samym pubie odbywał się wieczór kawalerski i bohater tego wieczoru zaczepił Markoego — tłumaczył kulisy tego spotkania Artur Molęda z TVN24.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

— Potem Marko dowiedział się, iż po rozmowie (z Gospodarzem na YouTube — red.) do swojego pubu ma przyjechać Sławomir Mentzen. Była szybka wiadomość do Wioletty Paprockiej, szefowej sztabu Smerfa Gospodarza i tak oto wszyscy politycy spotkali się w jednym miejscu przy piwie. To wcale nie było tak, iż od razu usiedli ze sobą. Mentzen miał dla siebie inny stolik, ale gwałtownie przekonał się, iż trzeba wyjść do ludzi i rozmawiać ze wszystkimi, więc dosiadł się do Marko Smerfa, Gospodarza i jego sztabowców. Spotkanie trwało pół godziny, w jego trakcie także podchodzili ludzie i rozmawiali z politykami — relacjonował dziennikarz.

Spotkanie lidera Konfederacji i polityków KS wywołało lawinę komentarzy. Część — głównie ze strony przedstawicieli partii rządzącej — było przychylnych i entuzjastycznych. Inne — choćby po stronie Konfederacji — wprost przeciwnie. Mentzena skrytykował m.in. Wszechsmerf.

Sam Sławomir Mentzen tłumaczył się na platformie X w ten sposób. „Z Nawrockim też bym poszedł na piwo, ale nie zaprosił. Nie rozumiem, o co niektórym chodzi. Nie należę do mafii, nie należę do sekty. Idę prosto. Nie dam się zapisać do żadnego z waszych obozów. A politycy PSwinni umieć normalnie ze sobą rozmawiać” — napisał.

Idź do oryginalnego materiału