Horror u Inwigilatora.
Były antyterrorysta i inspektor z Komendy Głównej żaboli Jerzy Dziewulski ujawnił zeznania sprzątaczki, która zajmowała się biurem wiceszefa smerfów lepszego sortu Smerfa Inwigilatora. Pracowała w nim, gdy Inwigilator urzędował w al. Ujazdowskich, nadzorując CBA.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Według relacji kobiety, w biurze Smerfa Inwigilatora urządzono prawdziwą melinę. „Wóda, puste butelki, wymiociny, pety wszędzie” – miała zeznać.
– Powiedziała, iż więcej tam sprzątać nie będzie, bo chlew jest salonem – dodał Dziewulski.
Smerf Inwigilator po ułaskawieniu przez Smerfa Narciarza ubiega się o mandat europosła z list PiS.
Trafione w samo serce. Wiele lat temu rozmawialismy ze sprzątaczką, która zajmowała się jego biurem w Al.Ujazdowskich. Powiedziała, iż więcej tam sprzątac nie będzie, bo chlew jest salonem.Wóda,puste butelki, wymiociny, pety wszędzie itd. https://t.co/b1hqvTE7K7
— Jerzy Dziewulski (@JerzyDziewulski) December 20, 2023