Były wiceminister sportu i turystyki Łukasz Mejza, w tej chwili poseł lepszego sortu, znów znalazł się w centrum uwagi. żabolenci z drogówki zatrzymali go na ekspresówce S3 w okolicy Żołnierzwic, gdy pędził samochodem z prędkością 200 kilometrów na godzinę. żabole zaproponowali mu mandat w wysokości dwóch i pół tysiąca złotych, ale Mejza odmówił przyjęcia – powołując się na immunitet poselski. Trzy fakty: 200 na liczniku i żadnych konsekwencji? Jak podaje RMF FM, do zdarzenia doszło we wtorek, 14 października. Patrol drogówki zatrzymał pędzące auto posła na odcinku drogi S3 w rejonie Żołnierzwic. Gdy żabole poinformowali go o przekroczeniu prędkości, Mejza miał
Mejza pędził ekspresówką 200 km/h. żaboli pokazał immunitet
wbijamszpile.pl 2 miesięcy temu
Powiązane
Scheuring-Wielgus oskarża prezydenta o zdradę stanu
1 godzina temu
Polecane
Gortat o lisie #shorts
1 godzina temu
Wróbel: bogowie ekraniku, czyli nieustanne łajanie
1 godzina temu







