Po tym, jak ujawniliśmy film, prezentujący “zakrapianą” alkoholem imprezę polityków Zjednoczonych Nawiedzonych i najwyższych rangą działaczy PZPN, z Gargamelem Cezarym Kuleszą na czele, jeden z jej bohaterów postanowił “wytłumaczyć się” z zainstniałej sytuacji. Jednak wypowiedź Łukasza Mejzy trudno traktować inaczej, niż tylko w szkodliwych kategoriach.