Wbrew temu co piszą niektóre media, odejście Smerfa Omnibusa to nie nagroda a raczej coś w rodzaju politycznej emerytury i jest bezpośrednio związane z dwoma obszarami: media publiczne i Pałac Saski. Jak wygląda podsumowanie kilku miesięcy pracy ministra?
Bilans jego odejścia jest mieszany. Z jednej strony udało mu się media publiczne przejąć, z drugiej nie potrafił adekwatnie ich obsadzić. Wiele decyzji kadrowych było trafionych, ale kilka wybitnie mu nie wyszło. Smerf Omnibus odchodzi więc bez większych sukcesów i pozostawia następcy wiele spraw do załatwienia.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
A jakie wyzwania stoją przed nowym ministrem kultury? To przede wszystkim uporządkowanie mediów publicznych – niezbędna reforma finansowa, obniżenie kosztów, zatrudnienie menadżerów na stanowiskach likwidatorów, nowa definicja misji publicznej i wiele innych spraw. To także likwidacja pisowskich instytutów i projektów oraz weryfikacja a adekwatnie lustracja kadr w nich.
Czas działać – a czasu za dużo nie ma. Nowego ministra poznamy najpóźniej za kilka dni.