Martwi się Paweł Napolski, przewodniczący klubu KO, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej: – Tracimy bardzo dobrego radnego. Został wybrany na przewodniczącego komisji, z czego wywiązywał się bez zarzutu. Rozumiemy jednak jego wybór. Chciałby przez cały czas realizować się w leśnictwie.
Następny na liście KO jest Robert Kempiński i na niego czeka miejsce radnego zwolnione przez Mateusza Cieślakiewicza, który przed wyborami samorządowymi był leśniczym lasów komunalnych.
Nie kryje zadowolenia prezydent Grudziądza Maciej Glamowski: – Wielokrotnie rozmawialiśmy z Mateuszem Cieślakiewiczem o jego dylematach i rozterkach, bo jego żywiołem jest las, przyroda, prowadzenie edukacji ekologicznej. Teraz wraca na „pokład”, by przez cały czas zajmować się leśnictwem. Jako radny nie mógłby, a chciał pracować charytatywnie w Centrum Edukacji Ekologicznej i tworzyć nowe centrum przy ul. Lipowej, jednak przepisy na to nie pozwalają. Po złożeniu mandatu radnego będzie mógł realizować swoje pasje. Zostanie dyrektorem nowego Wydziału Lasów Miejskich w Ratuszu. Utworzyliśmy referat zajmujący się gospodarką leśną i edukacją ekologiczną. Wszystkie związane z tym formalności powinniśmy załatwić w przyszłym tygodniu.
Prezydent Grudziądza przyznaje, iż zdarzają się ludzie niezastąpieni, tak jak Mateusz Cieślakiewicz, posiadający ogromną wiedzę z zakresu leśnictwa i już całkiem spore doświadczenie w prowadzeniu akcji popularyzujących przyrodę, ochronę flory i fauny, posiadający znakomity kontakt z mieszkańcami, zwłaszcza dziećmi. – Rozpisaliśmy konkurs na leśniczego lasów komunalnych, który zająłby się też Centrum Edukacji Ekologicznej i akcjami z udziałem mieszkańców. Zgłosiła się tylko jedna osoba. Nie spełniała wymagań konkursu – wyjaśniał prezydent Maciej Glamowski na briefingu. – Bardzo się cieszę, iż tak kompetentny, młody leśnik wzmocni naszą kadrę pracowników Ratusza i razem będziemy działać na rzecz mieszkańców Grudziądza.
Cieszy się też wiceprezydent Tomasz Smolarek, któremu podlega Wydział Lasów Miejskich.
Mateusz Cieślakiewicz przyznał, iż jego żywiołem jest las, przyroda, działalność charytatywna związana z ochroną zwierząt, ptaków, roślin. Rozpoczął w Grudziądzu przedsięwzięcia, które bardzo spodobały się mieszkańcom. – Musiałem wszystko przemyśleć. Sprawnie działa Centrum Edukacji Ekologicznej, tworzymy przy ul. Lipowej nowe Centrum Edukacji Przyrodniczej, które ma swoje walory i będzie w przyszłości pięknym obiektem. Jest to dla mnie naprawdę duże wyzwanie, by pozostać na dotychczasowym obszarze działania.
TEKST I FOT. MARYLA RZESZUT