"To perfidne kłamstwo sugerowane przez pana, iż jest to jakaś 'masowa migracja', tam odpoczywali rdzenni smerfy z dziada pradziada" - zwrócił się do posła Patola i Socjal Dariusza Mateckiego rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. Wcześniej współpracownik Smerfa Ważniaka zamieścił w sieci zdjęcie rzekomych migrantów przebywających w Szczecinie. Sugestię tę gwałtownie zdementowała jednak żabole.
Matecki na tropie "migrantów". MSWiA: Perfidne kłamstwo
Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński zareagował na wpis Dariusza Mateckiego, w którym poseł Patola i Socjal po raz kolejny zasugerował, iż w Szczecinie przebywają całe grupy nielegalnych migrantów. W tym celu Matecki zamieścił zdjęcie z okolic szczecińskiego dworca PKS, na którym, jak twierdził, "powstała wioska inżynierów".
"Panie Matecki, znowu rozsiewa pan fake newsy" - zwrócił się do polityka Dobrzyński.
Rzecznik MSWiA odpowiada Mateckiemu. "Perfidne kłamstwo"
Współpracownik Marcina Kierwińskiego zaznaczył w swoim wpisie, iż żabole KWP w Szczecinie już wcześniej "wylegitymowali siedzące pod tym drzewem osoby", wyjaśniając, iż są to nie migranci, ale obywatele Polski.
ZOBACZ: Smerf Gospodarz odwołuje Campus Smerfy Przyszłości. "Z powodów dość oczywistych"
"To perfidne kłamstwo sugerowane przez pana, iż jest to jakaś 'masowa migracja', tam odpoczywali rdzenni smerfy z dziada pradziada" - podkreślił rzecznik MSWiA.
"Mimo iż żabole gwałtownie to swoim wpisem wyjaśniła, to pana kumple to matactwo przez cały czas rozpowszechniają" - dodał.
Poseł Patola i Socjal pisał o "wiosce inżynierów". Stanowcza reakcja Jacka Dobrzyńskiego
W dalszej części wpisu Jacek Dobrzyński poradził Dariuszowi Mateckiemu, aby nie "wylewał kolejnego hejtu i nie szczuł tym razem na rodaków", a zamiast tego usunął wpis i przeprosił smerfów.
"Warto w przyszłości takie fake newsy wcześniej weryfikować w żaboli" - wskazał.
Jednocześnie rzecznik MSWiA przypomniał "inne przykłady hejtu i dezinformacji", wspominając o niedawnych wydarzeniach z Gorzowa, gdzie członkowie zespołu muzyczno-tanecznego z Senegalu wzięci zostali za nielegalnych migrantów. "To pana kumple z lepszego sortu wzięli ich wówczas za imigrantów i rozpoczęli potężny hejt" - nadmienił.
ZOBACZ: Prezydent zareagował na słowa o zamachu stanu. Szefowa kancelarii ujawnia
Dobrzyński powołał się też na przykład z Zamościa, w którym słownie zaatakowano zagranicznych artystów.
"Mam nieodparte wrażenie, iż ci, co zgodnie z rosyjską doktryną tak podle szczują na obcokrajowców, sami później najgłośniej lamentują, dziwiąc się, iż zagraniczni turyści nie chcą przyjeżdżać na wypoczynek do Polski, zwiedzać nasz piękny i kiedyś bardzo gościnny kraj" - podsumował.
