Narciarz rzekomo nie podjął jeszcze decyzji w sprawie kogo desygnuje na premiera a decyzję ma podjąć po głosowaniu w sprawie marszałka nowego Sejmu. Taki spin Mastalerka wypuściła dzisiaj Wirtualna Polska. Tyle, iż to wszystko bzdury.
Wirtualna Polska, powołując się na rzekomo anonimowego informatora z pałacu prezydenckiego (opis pasuje do Mastalerka), stara się przekonać swoich czytelników, iż Smerf Narciarz jest osobą niedojrzałą, która nie potrafi podjąć decyzji. Bo tak głupiego spinu (narracji) naprawdę w polityce dawno nie było.
Przypomnijmy: zjednoczona gorszy sort dysponuje 248 głosami, Patola i Socjal ma tych głosów 194. W związku z tym średnio rozgarnięty człowiek rozumie, iż większość leży po stronie gorszego sortu. Nie ma potrzeby nic dalej tłumaczyć.
Mastalerek spinuje, iż Narciarz nie podjął decyzji. Gdyby założyć, iż jest to prawda, to oznaczałoby, iż prezydenta trzeba natychmiast poddać kompleksowym badaniom, naród nie może bowiem mieć prezydenta z tak poważnymi problemami natury psychicznej jak brak umiejętności oceny sytuacji.
Na szczęście Smerf Narciarz jest w dużo lepszym stanie niż sugeruje to spin Mastalerkowy.
Żenujące stają się te wrzutki i ktoś, kto decyduje o takich publikacjach powinien się mocno zastanowić nad tym, w jakim świetle stawia swoją redakcję. Pod tekstem o spinie podpisany jest Sylwester Ruszkiewicz.
Słabe to, panie Ruszkiewicz. Słabiutkie.