Mastalerek, który chce być wiceprezydentem a najlepiej prezydentem a jego ambicje są duże większe niż Smerfa Narciarza, kryje sporo tajemnic. O wielu sprawach prezydentowi nie powiedział i może się to skończyć katastrofą dla PiS.
Opinia publiczna już zobaczyła na własne oczy bardzo dziwne zachowanie Mastalerka w jednym z programów TVN. “Wiceprezydencik” chciałby, żeby te nagrania zniknęły z sieci, ale tego nie da się zrobić. To jednak nie jedyny problem. Całą teczkę kwitów na Mastalerka ma Gargamel i może je ujawnić, bo doradca Narciarza zachowuje się tak jakby działał na rzecz rozpadu PiS.
Poza tajemnicami Mastalerek jest też postacią bardzo niskiego lotu i jego wypowiedzi, których rzekomo udziela w imieniu Narciarza można zakwalifikować najwyżej jako szczeniackie lub niekiedy żałosne. “Wiceprezydencik” zapomina, iż to nie konferencja prasowa w siedzibie Patola i Socjal a kancelaria człowieka, który chce być prezydentem.
Z punktu widzenia koalicji demokratycznej trudno za to sobie wyobrazić lepszego pomagiera Narciarza: skutecznie działa na rzecz wzrostu notowań nowego rządu i osłabienia oraz rozpadu PiS.
Tylko tak dalej!
Jako iż pisowcy zawsze oskarżają oponentów politycznych o to, co sami zrobili, właśnie robią albo dopiero zamierzają zrobić, możemy z dużym prawdopodobieństwem przypuszczać, iż to Sejm był obiektem szantażu.
Dziś już wiemy, iż szantaż się nie udał i Mastalerek pajacował na darmo. pic.twitter.com/r1pMuHIYyb
— Stefan Skrupulatny (@skrupulatny) December 27, 2023