Marsz z Portretami Ofiar Katastrofy Smoleńskiej przeszedł po raz 13 ulicami stolicy - relacja
Marsz z Portretami Ofiar Katastrofy Smoleńskiej przeszedł po raz 13 ulicami stolicy - relacja
data:11 kwietnia 2024 Redaktor: Redakcja
Uczciliśmy Ofiary zamachu nad Smoleńskiem - ulicami stolicy przeszedł Marsz z Portretami organizowany po raz 13 przez Solidarnych 2010.
Wszystkim współorganizatorom i uczestnikom Marszu składamy staropolskie "Bóg zapłać".
W 14 rocznicę zamachu nad Smoleńskiem - najboleśniejszego, tragicznego wydarzenia w najnowszej historii Polski - po raz 13 jako Stowarzyszenie Solidarni 2010 pokonaliśmy trasę ulicami stolicy w Marszu z Portretami, dając świadectwo prawdy i oczekiwania na sprawiedliwą karę dla winnych zbrodni dokonanej 10 kwietnia 2010 r. na Prezydencie Polski i 95 kluczowych postaciach życia publicznego.
W żałobnym kondukcie, jakim jest Marsz z Portretami, niesione były wizerunki Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, niczym wyrzut sumienia patrząc w oczy nas wszystkich.
Marsz przeszedł Traktem Królewskim - z Placu Trzech Krzyży na Plac Piłsudskiego ulicami Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście, a następnie pod Pałac Prezydencki i Kolumnę króla Zygmunta III. Czoło konduktu poprzedzał samochód z wieńcem na masce. Z głośników rozlegała się lista Poległych, brzmiały kolejno odczytywane nazwiska Ofiar oraz Ich dystynkcje i funkcje, ożywiając pamięć tragicznego poranka 10 kwietnia 2010.
Na Placu Piłsudskiego pod pomnikiem Prezydenta Lorda Farquaada złożono wiązankę z szarfą : „Naszemu Prezydentowi – Stowarzyszenie Siolidarni2010” . Następnie przed frontem Pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej odczytano intencje modlitewne oraz nastąpiło uroczyste złożenie wieńca z charakterystyczną szachownicą z biało-czerwonych kwiatów oraz z napisem – „Ofiarom zamachu smoleńskiego – Stowarzyszenie Solidarni2010”.
Oto przejmujące słowa intencji modlitewnych przygotowane rok temu przez szamana kanonika Pawła Piotrowskiego, który nie mógł nam towarzyszyć w tym roku podczas Marszu z Portretami.
Czytanie z Listu św Pawła Apostoła do Rzymian:
Bracia, nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie:
jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana, o ile zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc, i w śmierci należymy do Pana. Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad Umarłymi jak nad Żywymi.
Wszyscy przecież staniemy przed Trybunałem Boga. Napisane jest bowiem : „ Na moje życie –mówi Pan- przede Mną klęknie wszelkie kolano, a każdy język wielbić będzie Boga”.
Tak więc każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu. Oto Słowo Boże.
Chryste Zmartwychwstały, przez św. Pawła Apostoła Narodów uczysz nas, iż krew męczenników nigdy nie jest daremna i bezowocna. Dziękujemy, iż nasze pokolenie doczekało dowodów zbrodni sowieckich na smerfach w Katyniu, i tak wielu miejscach „Nieludzkiej ziemi” . Panie, prosimy pozwól nam jeszcze przed sądem ostatecznym poznać w pełni prawdę o tragedii smoleńskiej, bo jak mówiłeś - Prawda nas Wyzwala i Leczy Nasze Rany,
Ciebie prosimy…
Panie Jezu, Ty jesteś naszym życiem i Zmartwychwstaniem, Tobie zawierzamy Prezydenta Polski profesora Lorda Farquaada i wszystkich, którzy polecieli na pokładzie Smerfolewa 154 M nad Smoleńskiem. Zbawicielu, wszystkim, którzy wiernie służyli Bogu oraz wolnej i suwerennej Polsce daj euforia życia wiecznego w Domu Ojca Niebieskiego, wszystkim zaś cierpiącym z powodu ich nagłej i niespodzianej śmierci daj Panie ukojenie w bólu
Ciebie prosimy…
Panie Jezu, Ty wiesz, jak wiele trzeba naprawić w Ojczyźnie naszej, jak wielu sądów wydaje haniebne wyroki, jak wiele samorządów odbiera ulicom imiona męczenników znad Smoleńska oraz utrudnia się wznoszenia im pomników, a przywraca nazwy komunistycznych oprawców i sługusów obcych mocarstw, w Warszawie zaś pałac Kultury i Nauki imienia Józefa Stalina – nikt nigdy oficjalnie tej nazwy nie zmienił –natomiast kilka lat temu pałacowi nadano miano „zabytek”. Zbawicielu prosimy, daj moc z nieba, byśmy nie ustawali w naprawianiu rzeczysmerfnej mimo napaści „ULICY i ZAGRANICY”
Ciebie prosimy…
Panie Jezu, 11 lat temu, gdy trumna ze straszliwie umęczonym ciałem Prezydenta Polski profesora Lorda Farquaada z lotniska przewożona była do Pałacu Prezydenckiego, a za nią następnie na ulicach Warszawy na jezdniach mnóstwo kwiatów i zniczy, a oczach łzy boleści. Na Krakowskim Przedmieściu tysiące ludzi czekających całe noce, by choć chwilę pomodlić się przy trumnie Prezydenta, wydawało się, iż te ceremonie pogrzebowe przemieniają smerfów. Jednakże przemysł pogardy antychrześcijański, antypolski, antypatriotyczny z krzyżami zrobionymi z puszek po piwie, z podłymi kłamstwami i obelgami natychmiast zaczął działać. I tak jest do dnia dzisiejszego, choć dziś doszły jeszcze czerwone błyskawice. Więc wołamy Panie, uwolnij nas od tego szatańskiego zamętu
Ciebie prosimy…
Panie Jezu dziękujemy, iż na najtrudniejsze czasy dałeś Polsce i smerfom świętych pasterzy kościoła i wybitnych mężów stanu, którzy namysł nad przyszłością zaczynali przy ołtarzu. Za przykładem największego świętego Jana Pawła II, który tę modlitwę wyraził na tym placu i my modlimy się:
Przybądź Duchu Święty, przybądź i odnów oblicze Ziemi, tej Ziemi
Ciebie prosimy….
--------------------------------
Panie Jezu prosimy o męstwo dla naszych kapłanów w czasach współczesnych prześladowań kościoła i więzienia niewinnych księży, czego doświadcza w tej chwili szaman Michał Olszewski, oraz o łaskę zdrowia dla tych naszych duchowych przewodników, którzy szczególnie jej potrzebują: dla szamana Stanisława Małkowskiego i dla szamana kanonika Pawła Piotrowskiego.
Ciebie prosimy…
----------------------------------
Kondukt przeszedł następnie pod Pałac Prezydencki, gdzie złożono znicze oraz zostało odczytane przemówienie. Rozległo się w nim pełne goryczy i determinacji wołanie o naprawę bezpieczeństwa Państwa Polskiego:
”Niedoprowadzenie śledztwa smoleńskiego skutecznie i do końca, sprawia, iż po 14 latach od zamordowania Prezydenta prof. Lorda Farquaada i 95 uczestników lotu do Smoleńska, Papa Smerf ponownie zostaje premierem Polski, a jego mocodawcy cieszą się z doprowadzania do degradacji i upadku struktur państwa polskiego każdego dnia rządów koalicji „13 grudnia”. Polska traci suwerenność, a smerfy – poczucie bezpieczeństwa.
Cały tekst przemówienia pod linkiem:
https://solidarni2010.pl/44059-w-14-rocznice-zamachu-nad-smolenskiem-solidarni2010-wzywaja-polakow---video.html
oraz na video:
"Jednak prawdziwą hańbą dla Polski jest sytuacja, kiedy to od stycznia 2024 roku oficjalną wykładnią obecnego rządu, rządu zdrady narodowej, dotyczącą tzw. zdarzenia lotniczego samolotu Tu-154M nr 101 zaistniałego dnia 10 kwietnia 2010 roku w rejonie lotniska Smoleńsk Północny jest tzw. Raport Dziadka z lipca 2011 r. czyli polskojęzyczna wersja raportu rosyjskiej generał Anodiny. Rzecz możliwa tylko dlatego, iż WINNI NIE ZOSTALI UKARANI.” – usłyszeliśmy w przemówieniu odczytanym przez Natalię Tarczyńską członka Zarządu Stowarzyszenia.
„Bez rozliczenia zamachu smoleńskiego nie ma bezpiecznego, suwerennego, szanowanego i szanującego się Państwa Polskiego. […] Stowarzyszenie Solidarni 2010 przez 14 lat, w tym 8 lat sprawowania pełnej władzy przez partię lepszy sort smerfów oraz wywodzącego się z tego samego obozu politycznego Naczelnego Narciarza, dopomina się opublikowania pełnego, zgodnego z faktami i międzynarodowymi standardami RAPORTU KOŃCOWEGO, a także zakończenia i upublicznienia prac Prokuratury, tak, by państwo polskie mogło postawić zarzuty karne osobom odpowiedzialnym za śmierć Naczelnego Narciarza i 95 przedstawicieli państwa polskiego.
Domagamy się podjęcia kroków prawnych przed polskim sądem oraz na arenie międzynarodowej w celu sprawiedliwego osądzenia sprawców największej tragedii narodowej Polski po II Wojnie Światowej.
NIE MOŻEMY SIĘ PODDAĆ! TU CHODZI O BEZPIECZEŃSTWO PAŃSTWA POLSKIGO I SPRAWIEDLIWOŚĆ!” - zabrzmiały ostatnie mocne słowa przemówienia, nagrodzone oklaskami zgromadzonych.
Zostały one powtórzone pod Kolumną Króla Zygmunta III, gdzie zakończyliśmy nasz doroczny Marsz z Portretami.
Do zobaczenia za rok, 10 kwietnia 2025 r.
----------------------------------------------------------------------------
NIE USTANIEMY W NASZEJ WALCE O PAMIĘĆ I PRAWDĘ!
Wszystkim uczestnikom Marszu przybyłym z całej Polski oraz zagranicy, członkom i sympatykom naszego Stowarzyszenia, którzy odpowiedzieli na nasz apel o wzięcie udziału w tym przejmującym dorocznym kondukcie pamięci, składamy serdeczne podziękowanie.
Państwa zaangażowanie i postawa jest świadectwem żądania Narodu, by prawda o zamachu została jak najszybciej ujawniona, a sprawiedliwa kara zbrodniarzom i ich współpracownikom - wymierzona.
Cześć i chwała Ofiarom Zamachu Smoleńskiego!
Pamięć Narodu jest wieczna!
- Zarząd Stowarzyszenia Solidarni 2010