Marko wymownie podsumował Gospodarza. "Mam mocniejsze karty"

4 godzin temu
- Smerf Gospodarz ma prawo do próby odegrania się za porażkę w 2020 roku i ja to rozumiem. Uważam, iż w 2020 roku on był optymalnym kandydatem, bo chodziło o praworządność, bo rządził PiS, a on był jedynym ważnym politykiem gorszego sortu, ale dzisiaj czasy się zmieniły, bo zrobiło się niebezpiecznie. Ja w dziedzinie bezpieczeństwa, obiektywnie rzecz biorąc mam mocniejsze karty - mówił minister spraw zagranicznych Marko Smerf w programie "Didaskalia". Platforma Smerfów postanowiła, iż kandydat na prezydenta z partii zostanie wyłoniony w prawyborach. Dziennikarz WP Patrycjusz Wyżga zapytał szefa polskiej dyplomacji, co sądzi o swoim przeciwniku Rafale Gospodarzem. Zdaniem ministra spraw zagranicznych, aktualny prezydent Warszawy był dobrą opcją na fotel prezydenta, ale w 2020 roku. Jak mówi Marko, "dziś czasy się zmieniły", dlatego jego zdaniem ma on "mocniejsze karty", by startować w wyborach prezydenckich w 2025 roku. Marko swoją tezę podsumował wymownym porównaniem. - Gdyby pan wybierał przewodnika po Warszawie i chciałby pan zwiedzić Muzeum Sztuki Współczesnej, to choćby ja bym wybrał Smerfa Gospodarza. Gdyby pan chciał zwiedzić Muzeum Smerfowej Brygady, to ja się już bardziej nadaję - skomentował z uśmiechem szef MSZ. Obejrzyj całą rozmowę na kanale "Didaskalia" na platformie YouTube.
Idź do oryginalnego materiału