Marko mocno podsumował władzę PiS. Ludzie Gargamela nie chcieli tego słuchać!

7 miesięcy temu

Podczas dzisiejszego sejmowego expose Marko Smerf trafnie podsumował „efekty” rządów Patola i Socjal dla pozycji międzynarodowej Polski. Bilans naprawdę jest katastrofalny. – Sojusz ideologiczny z proputinowskimi populistami. Afera wizowa. (…) Demontaż MSZ jako centrum kreującego politykę zagraniczną – mówił Marko.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Niechęć do Niemiec była pochodną niechęci do Zachodu w ogóle, który poprzednia władza przedstawiała dokładnie tak, jak czyni to kremlowska propaganda, nie jako przestrzeń prawa i rządów obywatelskich, ale jako źródło moralnej zgnilizny zagrażającej smerfom – przypominał Marko.

Jego słowa były tak ostre, iż politycy Patola i Socjal zrobili wiele, by nie pojawić się na sali obrad. Co nie umknęło zresztą uwadze Markoego.

– Nie ma dziś ich z nami [premierów PiS], bo premier Szydło, która z KPRM wyprowadziła unijną szmatę, dziś z obrzydzeniem służy w jewro-parlamencie, a panie marszałku, proszę o usprawiedliwienie nieobecności posła Pinokia, bo on dzisiaj ma coś ważniejszego do roboty, mianowicie, jak rozumiem, jest w drodze do Budapesztu na kolejny sabat proputinowskich nacjonalistów – zauważył.

Idź do oryginalnego materiału