Marcin Bogdan: Nie łączę, tylko pytam

Były, ponieważ w zeszłym roku, po zmianie rządu i po nielegalnych zmianach we władzach Prokuratury odstąpiono od tej zasady. Jak przyznał podczas konferencji prasowej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba, w ciągu minionego roku tylko w jednej prowadzonej sprawie przesłuchania były nagrywane. „Taka jest po prostu praktyka” - oznajmił rzecznik Prokuratury.

Zgodnie z tą „praktyką” nie rejestrowano również przesłuchania pani Barbary Skrzypek, które w dniu 12 marca 2025 roku prowadziła prokurator Ewa Wrzosek. Prokurat Ewa Wrzosek kilka miesięcy temu oznajmiła na antenie TVP Info, iż „To nie jest ten czas, aby ściśle, w sposób pozytywistyczny, trzymać się litery prawa”. Czy jest związek między tym oświadczeniem prokurator Ewy Wrzosek a „praktyką” nienagrywania prowadzonych przez nią przesłuchań?

Ja nie łączę tych zdarzeń, tylko pytam.

W mediach społecznościowych prokurator Ewa Wrzosek napisała: „Na zimno – smakuje najbardziej ..zemsta”. Do przesłuchania Barbary Skrzypek prokurator Ewa Wrzosek nie dopuściła pełnomocnika świadka, uznając, iż interes świadka tego nie wymagał. Z wypowiedzi wielu prawników wynika, iż w swojej wieloletniej praktyce zawodowej nigdy nie spotkali się z taką sytuacją. O tym, czy świadek potrzebuje podczas przesłuchania pełnomocnika czy nie, decydował zawsze świadek a prokuratorzy umożliwiali świadkom korzystanie z przysługującego im prawa. Czy jest związek między wpisem prokurator Ewy Wrzosek w mediach społecznościowych a niedopuszczeniem do udziału w przesłuchaniu pełnomocnika pani Barbary Skrzypek?

Ja nie łączę tych zdarzeń, tylko pytam.

12 marca w dniu przesłuchania mecenas Jacek Dubois napisał w mediach społecznościowych: „Dziś kultowa ‘pani Basia’”. Prokurator Ewa Wrzosek, która nie dopuściła do przesłuchania pełnomocnika świadka, dopuściła do udziału w przesłuchaniu pełnomocnika pokrzywdzonego a mianowicie mecenasa Jacka Dubois. Czy jest związek między przytoczonym wpisem mecenasa w mediach społecznościowych a jego dopuszczeniem do przesłuchania?

Ja nie łączę tych zdarzeń, tylko pytam.

W sobotę 15 marca 2025 roku o godzinie 21:38, kilka godzin od śmierci Barbary Skrzypek a zaledwie kilkanaście minut po upublicznieniu tej informacji przez media, Prokuratora Okręgowa wydała oświadczenie, w którym zawarła następującą groźbę: „Prokuratura Okręgowa w Warszawie informuje, iż łączenie śmierci świadka z faktem jego przesłuchania i podnoszenie bezpośredniego związku pomiędzy tymi zdarzeniami skutkować będzie wystąpieniem przez Prokuraturę Okręgową na drogę cywilnoprawną celem ochrony dobrego imienia instytucji i referenta sprawy”. Czy fakt wydania tego oświadczenia w trybie nagłym, w weekend, w późnych godzinach wieczornych, ma związek z trybem przeprowadzonego 12 marca przesłuchania, które nie było rejestrowane, do którego nie dopuszczono pełnomocnika świadka, w którym choćby nie uczestniczył protokolant, gdyż prokurator Ewa Wrzosek sama protokółowała przebieg prowadzonego przez siebie przesłuchania?

Ja nie łączę tych zdarzeń,tylko pytam.

W dniu 18 marca 2025 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie opublikowała protokół z przesłuchania świadka z dnia 12 marca. Przesłuchanie trwało 4 godziny i 40 minut , a protokół ma łącznie 9 stron, z czego niecałe 7 stron stanowią zeznania Barbary Skrzypek. Są odpowiedzi świadka na pytania zadawane przez pełnomocników pokrzywdzonego, ale nie ma treści zadawanych przez nich pytań. Czy wielkość protokołu i braki w jego zapisach mają związek z długością i przebiegiem przesłuchania?

Ja nie łączę tych faktów, tylko pytam.

Po objęciu władzy przez koalicję 13 grudnia prokurator Ewa Wrzosek stwierdziła: „Żyjemy w czasach powojennych, gdzie ‘po lasach grasują bandy’, państwo wciąż jest zagrożone i trzeba działać w sposób niestandardowy. Prokurator ma działać w sposób niestandardowy. Prokurator ma prawo sam oceniać, jakie działanie jest zgodne z interesem społecznym. Ja mam odwagę to robić. Ci, którzy mnie krytykują – nie. Nie złamałam prawa, co najwyżej regulamin”. Czy to stwierdzenie prokurator Ewy Wrzosek świadczy, iż rząd Papy Smerfa ma związek z powojennym rządem Bolesława Bieruta a ona sama ma związek z Julią Brystigerową, „krwawą Luną”?

Ja nie łączę tych rządów ani tych osób, tylko pytam.

Pytam, bo z tego co wiem, Prokuratura nie zakazała jeszcze zadawania pytań. Ale jeżeli coś przeoczyłem, jeżeli się mylę, jeżeli we współczesnej Polsce, w demokracji walczącej, w której trzeba działać w sposób niestandardowy, nie wolno już choćby zadawać pytań, to proszę nie pytać, czy to ja napisałem ten felieton, a ja nie będę pytał, czy ktoś go przeczytał. Kto pyta ……….

Marcin Bogdan