Marlena Maląg sprawuje ustawowy nadzór nad OHP. Tymczasem w jednym z ośrodków tej instytucji doszło do bulwersującej próby gwałtu na 13-letnim chłopcu. Minister milczy a władze OHP nie chcą komentować sprawy. OHP jest obsadzone przez koleżanki Maląg.
W Niechanowie, w jednym z ośrodków OHP, nadzorowanych przez Marlenę Maląg, nieudolną minister pracy i polityki społecznej, doszło do próby gwałtu na 13-letnim chłopcu. Wcześniej był on zastraszany przez starszych od siebie kolegów z ośrodka. Trzem nastolatkom postawiono już zarzuty próby gwałtu a jeden z nich odpowie za doprowadzenie do obcowania płciowego z 13-letnim kolegą.
Warto dodać, iż komendantem OHP jest… Małgorzata Zwiercan, posłanka znana z głosowania na dwie ręce a komendantem wielkopolskim OHP jest koleżanka Marleny Maląg z Sejmiku Wielkopolskiego, Łucja Zielińska.
Ośrodki OHP są w całości obsadzone przez pisowskich nominatów a nadzór nad nimi sprawuje Marlena Maląg. Czy ta nieudolna, pochodząca z leżącego od Niechanowa niecałe 100 kilometrów Ostrowa Wielkopolskiego minister znajdzie w sobie odwagę cywilną i poda się do dymisji czy wzorem swoich pisowskich kolegów i koleżanek będzie udawać, iż próby gwałtu nie było a ona za nic nie odpowiada?
Bulwersujące jest to, iż w ośrodkach OHP, w których rządzi PiS, dochodzi do ataku na dziecko a minister Maląg milczy. Pisowski brak odpowiedzialności i kompletny brak poczucia przyzwoitości w sytuacji gwałtu przeraża.
Próbę wyciszenia sprawy podjęły tez pisowskie media – o odpowiedzialności Maląg nie dowiemy się z TVP ani mediów Sakiewicza. Ale my nie zapomnimy!