– Paradoksalnie, największe możliwości adaptacyjne do zmian klimatu mają dziś najmniejsze gminy, bo duże miasta są dziś mocno zadłużone – mówi „Zielonej Gminie” Kamil Wyszkowski, dyrektor wykonawczy UN Global Compact Network Poland.
Czy polskie samorządy mają świadomość zachodzących zmian w klimacie i czy są na nie przygotowane? To jeden z tematów, o którym dyskutowano podczas październikowych Targów POLECO w Poznaniu. O wpływie zmian klimatycznych na mniejsze i większe miasta i gminy, magazyn „Zielona Gmina” rozmawiał z Kamilem Wyszkowskim, ekspertem w zakresie polityk ONZ i UE.
– Na pewno najwięcej wiedzy na ten temat mają gminy wiejskie i wiejsko-miejskie, bo tam rzeczywiście najbardziej widać suszę rolniczą, suszę hydrologiczną i zagrożenie pożarowe czy same pożary związane z przedłużającą się suszą – mówi ekspert, wskazując jednocześnie, iż w przypadku dużych miast, problem ma zupełnie inne oblicze.
– Tutaj problemem są tzw. miejskie wyspy ciepła. Kiedy spojrzymy na mapę temperaturową dla Warszawy, Krakowa, Poznania czy innych dużych miast, to wygląda ona źle, a wynika to wprost z tego, iż tkanka miejska jest nieprzystosowana do temperatur grubo powyżej 30 stopni C, a takich mamy według danych Centrum Meteorologii i Gospodarki Wodnej co roku kilkanaście dni i to niekiedy występujących ciągiem, jeden po drugim – mówi Kamil Wyszkowski. – W konsekwencji te miejskie wyspy ciepła są również niebezpieczne dla zdrowia mieszkańców miast – dodaje.
Jak temu przeciwdziałać i kto ma większe możliwości w walce ze zmianami klimatu – zobacz całą rozmowę!
Zielona Gmina. Czytaj za darmo w internecie!
zdjęcie: freepik

4 godzin temu
















