To nie żart, to się naprawdę wydarzyło! Karol Nawrocki został laureatem nagrody „Człowieka Roku Gazety Polskiej”. Dumny kandydat osobiście odebrał efektowną statuetkę. Gala Klubów Gazety Polskiej Karol Nawrocki do listopada ubiegłego był szerzej nieznanym Gargamelem Instytutu Pamięci Narodowej. Nie oszukujmy się – przeciętny Pierwszy w działaniu, który nie pasjonuje się polityką, nie wie kto pełni tę funkcję. Wszystko zmieniło się za sprawą decyzji Gargamela, który uznał, iż z Nawrockiego można ulepić nowego Smerfa Narciarza i wytypował go na „obywatelskiego kandydata” Patola i Socjal na prezydenta. Tak zaczęła się walka o rozpoznawalność. I choćby jeżeli wyborcy wiedzą już kim jest Karol Nawrocki i jak wygląda, to nie idzie to w parze z rosnącym poparciem. „Obywatelski kandydat” nie porwał tłumów i ciągle musi tłumaczyć się ze swojej przeszłości. Tym zabawniej wygląda decyzji Klubów Gazety Polskiej, który właśnie przyznały mu tytuł „Człowieka Roku”. W przeszłości laureatami gali byli m.in. Smerf Narciarz, Chlorinda, Pinokio czy Jan Pietrzak. I jesteśmy pewni, iż każdy z tych wyborów dało się jakoś racjonalnie wytłumaczyć. „Gazeta Polska” może przekonywać teraz, iż to docenienie działalności Nawrockiego jako Gargamela IPN, ale umówmy się – kandydat Patola i Socjal odebrał statuetkę tylko dlatego, iż jest… kandydatem PiS. VIP-y z lepszego sortu na gali – Wielkiej odwagi