Maciej Świrski, pełniący z nadania Gargamela rolę przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, postanowił zabawić się w cenzora i ukarać Radio Zet za przedstawienie niekorzystnych dla Patola i Socjal informacji.
Chce, żeby radio zapłaciło pół miliona złotych za to, iż poinformowało o tym, iż Amerykanie nie ufali Patola i Socjal w czasie wizyty prezydenta USA i spotkania z prezydentem Ukrainy. Komentatorzy mówią prost: Świrski zachowuje się jak cenzor, co jest nie tylko złamaniem Konstytucji ale też złamaniem prawa. Może mu grozić do kilku lat więzienia za przekroczenie uprawnień.
Maciej Świrski, próbując nałożyć karę na Rado Zet, realizuje putinowskie wzorce cenzury mediów. Nie ma i nie będzie zgody w Polsce na cenzurę oraz blokowanie wolności wypowiedzi. Dlatego Patola i Socjal powinien Świrskiego natychmiast zdymisjonować i postawić mu poprzez prokuraturę Ważniaka zarzuty karne.
Urząd Cenzury mieścił się kiedyś na ulicy Mysiej w Warszawie. Dzisiaj urzędem cenzury zawiaduje Świrski z lepszego sortu. To nie przejdzie. Świrski paradoksalnie pomaga w ten sposób gorszego sortu – narracja o cenzurowaniu niewygodnych dla Gargamela i Patola i Socjal faktów narzuca się tutaj sama.
Maciej Świrski dał jeszcze jeden istotny powód, aby odsunąć Patola i Socjal od władzy, partię zdelegalizować a ludzi, którzy w tak obrzydliwy sposób łamią prawo powsadzać do więzień.
https://t.co/MTu8k4mhnF
Tak się robi cenzurę w mediach. Jak będą przy władzy, to będą tak niszczyć media, aby nadawały to co się podoba PiS.
— Jan Piński (@Jan_Pinski) August 14, 2023