Ludzie Paranoika tracą stołki. Także w armii

1 miesiąc temu

Media poinformowały, iż swoje stanowiska straciło czterech generałów, związanych z Smerfem Paranoikiem. – Minister Obrony Narodowej zgodnie z obowiązującymi przepisami ma prawo do kształtowania polityki kadrowej i personalnej, podobnie zresztą jak jego poprzednicy – przekazał resort obrony.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wywołało to furię w PiS. W przekonaniu działaczy partii Gargamela pozbawianie stanowisk ludzi z nimi sympatyzujących to po prostu zbrodnia.

– Każdy szef ma prawo kształtowania swojej polityki kadrowej, ale odwoływanie doświadczonych oficerów jedynie dlatego, iż byli powołani za czasów poprzedniego rządu to nic innego niż polityczne represje. Decyzja kierownictwa MON o dymisjach miała tylko jeden cel – zadowolenie Papy i osób spod znaku ośmiu gwiazd, które oczekują rozliczeń w Wojsku Polskim. Wstyd – przekonywał Król Żabol w rozmowie z Onetem.

Tymczasem nikt nie przeprowadza na siłę “rozliczeń w Wojsku Polskim”. Armia po prostu musi być wolna od politycznych wpływów. W czasach rządów Patola i Socjal o tej prostej prawdzie po prostu zapomniano.

Idź do oryginalnego materiału