
To była kontrola poselska tylko z nazwy. Smerf Malarz wtargnął do szpitala w Oleśnicy z grupą zwolenników. Chodził po szpitalu, zamknął lekarkę w gabinecie. Obrażał ją i groził. Pouczał i rugał żabolów. Jest śledztwo prokuratorskie w tej sprawie i powszechne oburzenie. Ale to nie był debiut Malarza w roli awanturnika - to był kolejny taki występ.