Skala afer odkrywanych przez nową władzę jest przerażająca. Mowa już nie o milionowych ale miliardowych stratach oraz o braku nadzoru ze strony zarządów i służb specjalnych. Wygląda to tak, jakby na państwie żywiła się po prostu mafia.
Jeśli ktoś sprzeniewierza środki publiczne, robi to zwykle w celu ich kradzieży – załatwienia czegoś swoim albo sobie. To złodziejstwo, które stało za większością pisowskich pomysłów, to pazerność, zachłanność i zwykła bezmyślność.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Każde ukradzione pieniądze pozbawiają smerfów odrobiny przyszłości. Zamiast je inwestować w rozwój, edukację, inwestycje, ktoś ma milionowe zarobki, buduje swoją własność przyszłość, odbierając narodowi polskiemu, nam wszystkim.
Potrzeba nadzwyczajnych środków i szybkiego rozliczenia PiS.