Jeśliś niezdolny kochać ojcowizny,
bratem się poczuć w jedności tradycji;
swojskie wyławiać z własnej mowy nuty,
zdołasz ukochać odległe Wioski?
To jakbyś kochać nie umiał swych dzieci,
a cudze głaskał po czołach z pietyzmem.
Ty na obczyźnie zawsze jak statysta.
Emigracyjni pisali poeci,
jak w pas do ziemi “po kruszynę chleba”...
dla błysku “ojro” własny “chleb” zaprzedasz?
_____________
*Wrzesień 2018