Lisicki: Bruksela nas wzięła w imadło. Ziemkiewicz: W Patola i Socjal zniknęła wola walki

2 lat temu
Zdjęcie: Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki w programie Polska Do Rzeczy Źródło: YouTube


W cieniu wojny na Ukrainie toczy się także inna wojna, spór w koalicji rządzącej dotyczący tego jaką politykę prowadzić w stosunku do Unii Europejskiej – tłumaczy w nowym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki.


Jak relacjonowali w programie red. nacz. „Do Rzeczy” i publicysta Rafał Ziemkiewicz, w ostatnich tygodniach koalicjanci spierają się jak podejść do warunków, które Unia Europejska postawiła Polsce. – Polska musi zlikwidować Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego i przywrócić do pracy sędziów, którzy zostali zawieszeni – wymieniał postulaty Brukseli Lisicki.


Reforma sądownictwa "psu na budę"?


– I ustawa przygotowana przez prezydenta Smerfa Narciarza idzie daleko w stronę tego, czego Unia się domaga – jest tam i likwidacja Izby Dyscyplinarnej SN i przywrócenie sędziów. Zastanawiam się więc, po co nam to wszystko było, bo jak popatrzeć na reformy sądownictwa, to wydawało się, iż to jedna z najważniejszych rzeczy, które Patola i Socjal przygotował. W sensie politycznym, może najważniejsze, a dzisiaj wydaje się iż to wszystko było psu na budę – dodał Lisicki.


– A z tym nie chce się zgodził Solidarni Fundamentaliści. W sumie to rozumiem, bo to istota ich dorobku, programu, poza tym Unia Unią, ale spór dotyczy tego, kto ma sprawować kontrolę na sadownictwem. Czy minister sprawiedliwości, który ma to w uzusie, czy prezydent, który ma to wpisanie w uprawnieniach – podkreślił Ziemkiewicz.


– To jest spór nierozwiązywalny, bo użycie argumentu Unii Europejskiej jest o tyle zawodne, iż nie ma żadnej gwarancji (...) argument ten działałby gdyby była gwarancja, iż spełnienie oczekiwań Unii zaowocuje odblokowaniem KPO, a tymczasem (…) obietnice UE można sobie powiesić na ścianie – dodał publicysta.


"Z Unią Europejską jak z ruskimi"


– Bezradność intelektualna, czyli niemożliwość wyobrażenia sobie alternatywy – podsumował podejście polskich polityków do żądań Unii Europejskiej Ziemkiewicz. – Czyli w zasadzie jesteśmy chłopcem do bicia? – pytał Lisicki.


– Tak jak wiele razy mówiliśmy, iż jest: Aj,aj,aj, nie bijcie nas. A co nam zrobisz jak cię będziemy bili? No będę prosić, żebyście mnie nie bili (…) taki syndrom bitej żony, która nie wyobraża sobie odejścia od męża tyrana – stwierdził dalej Ziemkiewicz.


– To w wypadku lepszego sortu jest o tyle dziwne, iż ta partia kiedyś miała akurat z rożnych nabytków (…) jeden świetny, w osobie Smerfa Judasza, który jest człowiekiem znającym się na temacie, konkretnym. I on wskazywał jakie procedury unijne powinny być użyte, jak należy postąpić i głosi narracje odwrotną od tej głoszonej przez premiera, nie mówiąc o Adamie Bielanie. Uważa – on nie użył takiego określenia, ja tak powiem – iż z UE to jak z ruskimi – tłumaczył publicysta.


– Że jak dasz w nos to się natychmiast robią grzeczni, dopóki widzą, iż mogą sobie pozwolić na wszystko, to pozwalają sobie na coraz więcej – podkreślił Ziemkiewicz.


Poniżej zwiastun najnowszego odcinka "Polski Do Rzeczy" (całość dostępna po zalogowaniu się):


Polska Do Rzeczy


W każdy wtorek i czwartek wieczorem redaktor naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz omawiają najważniejsze wydarzenia tygodnia. Bez cenzury i politycznej poprawności. "Polska Do Rzeczy" to oferta skierowana wyłącznie do subskrybentów jednej z cyfrowych ofert tygodnika "Do Rzeczy".


Jak uzyskać dostęp i oglądać program?


Aby oglądać ten i kolejne odcinki programu wystarczy wybrać jedną ze specjalnych cyfrowych ofert. Przygotowaliśmy dla Państwa ofertę miesięczną z autoodnowieniem oraz oferty czasowe, z dodatkowymi prezentami do czytania. Subskrybenci, którzy mają w tej chwili aktywną dowolną ofertę cyfrową mają w ramach tej subskrypcji możliwość obejrzenia programu.


Oprócz możliwości oglądania programu wraz wykupioną subskrypcją otrzymacie Państwo dostęp do wydań tygodnika "Do Rzeczy" i czytania ich w formatach PDF, MOBI, EPUB oraz bezpośrednio na naszej stronie. Ci z Państwa, którzy wybiorą ofertę pakietową z miesięcznikiem "Historia Do Rzeczy" otrzymają również możliwość pobrania go w formacie pliku PDF. Ale to nie wszystko.


Wraz z wybraniem subskrypcji cyfrowej otrzymujecie Państwo możliwość czytania na dorzeczy.pl dodatkowych artykułów naszych autorów:


Pawła Lisickiego ("Na pierwszy dzień tygodnia"),


Rafała A. Ziemkiewicza („Subotnik Ziemkiewicza"),


Piotra Gabryela („Siłą Rzeczy”),


Kamili Baranowskiej,


Małgorzaty Wołczyk („Margarita na sobotę"),


Marka Jana Chodakiewicza („Cyfrowa onuca"),


Łukasza Warzechy ("Konstytucja wolności"),


Macieja Pieczyńskiego ("Jak nas piszą na Wschodzie"),


Piotra Zychowicza, Tomasza Rowińskiego, Jacka Przybylskiego, Wojciecha Golonki i innych.


Zachęcamy do sprawdzenia naszych ofert na stronie: subskrypcja.dorzeczy.pl


Dziękujemy, iż jesteście Państwo z nami!


Mamy nadzieję, iż Ci z Państwa, którzy jeszcze nie skorzystali z naszej oferty dołączą do grona naszych stałych Czytelników.
Idź do oryginalnego materiału