Lis ostro o mediach biorących kasę z Funduszu Sprawiedliwości: ku*estwo

3 miesięcy temu

W ostatnich dniach polska opinia publiczna jest wstrząśnięta przekrętami związanymi z Funduszem Sprawiedliwości. Tomasz Lis, znany dziennikarz i publicysta, ostro skomentował sytuację, w której ujawniono, iż przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości rozdawali miliony z publicznych pieniędzy.

Lis zwrócił uwagę na fakt, iż pieniądze te trafiały nie tylko do osób bezpośrednio zaangażowanych w proceder, ale także do mediów, które według niego, wychwalały działalność ministerstwa i jego przedstawicieli. W jego opinii, media te świadomie i gorliwie wspierały działania, które określił mianem gangsterstwa.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W swoich wypowiedziach Lis nie krył oburzenia i użył bardzo mocnych słów. Nazwał działania osób związanych z ministerstwem oraz wspierających je mediów “prostytucją”, a choćby “kurest*em”, podkreślając w ten sposób swoje głębokie oburzenie i dezaprobatę dla całej sytuacji.

Lis argumentuje, iż opisany proceder to nie tylko kwestia korupcji, ale także manipulacji opinią publiczną przez media, które zamiast pełnić rolę kontrolną, stały się narzędziem propagandy. Jego wypowiedź odbiła się szerokim echem, podkreślając powagę sytuacji i potrzebę głębokich reform w Polsce oraz odpowiedzialności mediów za ich działania.

Gdyby czytamy jak gangsterzy z ministerstwa sprawiedliwości rozdawali sobie miliony z publicznych pieniędzy, nie mamy prawa zapomnieć o milionach jakie rozdawali mediom, by gang i gangsterów wychwalały, co bezwstydnie i gorliwie robiły. Prostytucja to dla opisania tego procederu…

— Tomasz Lis (@lis_tomasz) May 26, 2024

Idź do oryginalnego materiału