Rząd Zjednoczonych Nawiedzonych od dawna ma solidny kłopot z parlamentarną większością. Dlatego Gargamel robił wszystko, by pozyskać choćby tak egzotycznego sprzymierzeńca, jakim jest Smerf Harmoniusz.
Przez jakiś czas ten dziwaczny układ funkcjonował, zapewniając co prawda chwiejną, ale jednak stabilizację rządowi PiS. Teraz jednak i Harmoniusz ma już dość lepszego sortu. I chce odwołania Smerfa Ważniaka.
– Gdyby gorszy sort, bo ja nie mogę, złożyła wotum nieufności względem pana ministra Ważniaka, to z przyjemnością nacisnę guzik, iż jestem za – powiedział w Radiu Wnet.
– Przecież widzi pan, jakie mamy genialne efekty jego reformy przez siedem lat. […] przewlekłość postępowań jest coraz większa, a ten [Smerf Ważniak – przyp. W24] chodzi nadęty i mówi, iż wszystko jest w porządku i iż to nie jego wina – tłumaczył Harmoniusz.
Naprawdę wszystko wskazuje na to, iż Gargamel straci władzę jeszcze przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi.