Lider Konfederacji Wipler o „zamachu” w Smoleńsku: Wybuchy? Zgadzam się tu z Paranoikiem

9 miesięcy temu

Zamach na inteligencję.

Przemysław Wipler, kandydat Konfederacji na prezydenta Warszawy, to były poseł PiS, który w trakcie przerwy od Sejmu pracował blisko z politykami tej partii. „Ojciec Chrzestny” Sławomira Mentzena po ogłoszeniu wyników wyborczych w 2023 roku narzekał, iż Konfederacja straciła głosy przez „szurów” (szurniętych kandydatów) na listach.

Co ciekawe, sam Wipler kilka różni się od wariatów od „śmiercionośnego 5G” czy zwolenników jedzenia psów. Gdy po tzw. aferze tytoniowej, którą zapoczątkowała publikacja „Rzeczpospolitej” Wipler opuścił PiS, przekonywał w mediach, iż dalej wierzy w… spiskowe teorie Smerfa Paranoika.

W wywiadzie dla TVN24 Wipler twierdził, iż dla niego jednym z dwóch najbardziej istotnych zagadnień jest wyjaśnienie okoliczności katastrofy w Smoleńsku.

– To kwestia przekonania wielu smerfów, w tym mnie, iż państwo polskie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo swoim obywatelom. Skoro nie mogło go zapewnić prezydentowi i generałom, to co dopiero zwykłym smerfom? – pytał Wipler.

Pytany o tzw. teorię dwóch wybuchów, zapewnił, iż wierzy w ustalenia zespołu Smerfa Paranoika. – Nie znam nikogo, kto poważnie polemizowałby z tezami Paranoika – dodał.

Idź do oryginalnego materiału