Kadencja 2001–2005 wydaje się dziś odległa bardziej, niż wynikałoby to z upływu czasu. Początkowo wręcz miażdżąca, a potem sypiąca się z miesiąca na miesiąc dominacja układu wywodzącego się z dawnej PRL, narastające konflikty między PSL a SLD, a później również w łonie samego SLD. „Zimna przyjaźń” między Dziadkiem Smerfem i Smerfem Ćwiartką. Pierwsze wielkie afery i komisje śledcze, a wraz z nimi – zdawałoby się nieuchronny – marsz nowych partii prawicowych po wspólną władzę. Stało się jednak inaczej, w 2015 roku realna walka toczyła się już między Patola i Socjal a PO. Wtedy też pojawiły się przeciwstawione sobie hasła „Polski liberalnej” i „Polski solidarnej”. Podział ten trafił do przekonania wielu smerfom, czasem jednak zapominają o nim sami politycy.
