„Lepsza Polska”. Prof. Matczak o Barskim: Kumpel i świadek z wesela Smerfa Ważniaka

news.5v.pl 3 tygodni temu

W programie „Lepsza Polska” prof. Marcin Matczak przekonywał, iż uchwała Sejmu ws. Trybunału Konstytucyjnego, „nic nie zmieniła”.- Wszyscy dublerzy przez cały czas tam siedzą. Pani Pawłowicz, pan pół-smerf pół-świnia dalej tam siedzą. Uchwała poprzedniego Sejmu z 2015 roku nie dopuściła do TK trzech legalnie wybranych sędziów i wstawiła tam dublerów. To jest działanie uchwałą zamiast ustawą – argumentował.

Prof. Matczak w programie „Lepsza Polska”: Pan Ważniak wyrządził wiele krzywd ludziom

– Krytykują ministra Bodnara za to, iż zamienił pana prokuratora Barskiego. Pytanie moje jest takie, czy bardziej władza jest arbitralna wtedy, kiedy prokuratorem krajowym jest świadek ze ślubu byłego ministra sprawiedliwości, bo pan Barski był świadkiem na ślubie pana ministra sprawiedliwości, czy wtedy kiedy ministrem jest pan Korneluk, niezależny od Bodnara. Czy wtedy władza jest bardziej arbitralna, czy mniej, kiedy nie mamy Prokuratury Europejskiej? – kontynuował Matczak.

Pan Ważniak wyrządził wiele krzywd ludziom. o ile jego kumpel, jego świadek z wesela, będzie nadzorował postępowania, które jego dotyczą, to jest to nepotyzm. jeżeli nie ma Prokuratury Europejskiej, to władza może robić, co chce. o ile Bodnar chce tej Prokuratury Europejskiej, to znaczy, iż poddaje się władzy. To są najważniejsze różnice – podkreślił.

ZOBACZ: „Lepsza Polska”. „Barbarzyńcy naruszyli konstytucję”. Sędzia Trybunału Stanu o praworządności

Do tego argumentu odniósł się też mecenas Jacek Dubois – Ja jestem spokojny, bo uważam, iż tak naprawdę najgorsze mamy za sobą. Żyliśmy w kraju quazi-mafijnym. To znaczy przejmowanie państwa od obywateli na zasadzie właśnie świadków ze ślubu, ciotek, kuzynek, pana Gargamela itd. Została stworzona taka pajęczyna, która zaczęła zabierać państwo obywatelom i teraz jest proces odbijania tego państwa – stwierdził.

Jak dodał „Trybunał Konstytucyjny przestał mieć moralne prawo, bo on zaczął być w konflikcie z podstawowymi pojęciami z lepszego sortu”. – o ile tworzy się prawo towarzyskie, o ile tworzy się prawo na zamówienie, to taki organ traci możliwość funkcjonowania w państwie demokratycznym. Jego trzeba wyeliminować – wyjaśniał.

Uchwała to nie ustawa. Komentarze ekspertów w programie „Lepsza Polska”

Podczas debaty nad zmianami w Trybunale Konstytucyjnym prof. Małgorzata Gersdorf wskazała, iż uchwały są potrzebne do tego, żeby parlamentarzyści mogli wskazać kierunek zmiany prawa, w sytuacji, gdy nie mogą uchwalić ustawy, bo wiedzą, iż prezydent ją zawetuje.

Uchwały nie są źródłem prawa w Polsce i dla wszystkich prawnika w Polsce to jest jasne. Więc te uchwały np. w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, to jest „grzeczny apel do dublerów” żeby ustąpili – przekonywał prof. Matczak.

Dorota Gawryluk odczytała list ministra sprawiedliwości, w którym podkreślił, iż po uchwale „dla niego zmieniło się już wiele” np. nie przedstawia już merytorycznych stanowisk jako prokurator generalny w postępowaniach przed Trybunałem Konstytucyjnym. Prof. Matczak argumentował jednak, iż prokurator generalny może powstrzymać się od wydawania takich stanowisk choćby bez ustawy, ponieważ jest to jego osobista decyzja.

ZOBACZ: Trybunał Konstytucyjny. Pinokio: Złożę wniosek do TK ws. organizacji jego pracy

– Chcę powiedzieć o jednej rzeczy, ja byłem pełnomocnikiem w postępowaniu przed TK w ważnej sprawie, w której samorządy skarżyły rząd, o to iż daje im bardzo dużo zadań, ale nie daje im na to pieniędzy. To jest oczywiście naszym zdaniem niekonstytucyjne. Czekaliśmy na rozstrzygnięcie tej sprawy siedem lat, bo i na 24 godziny przed rozprawą pani Przyłębska zmieniła skład wprowadzając tam wyłącznie sędziów i dublerów wskazanych przez lepszy sort smerfów i samorządy wiedziały, iż przegrają tę sprawę, więc i wycofały się – powiedział prof. Matczak.

– Instytucje w założeniu konstytucji są dobre. Nikt nie przypuszczał, iż mogą być w taki sposób interpretowane, wadliwy, grzecznie powiem. Jeżeliby twórcy Konstytucji by to przypuszczali, to na pewno jakieś bezpieczniki tych interpretacji stworzyli, ale nikomu nie przyszło do głowy, iż np. KRS jest wybierana przez posłów. To w ogóle by nie wchodziło w grę, a władza ministra sprawiedliwości nad sądami przemieniła się adekwatnie we władzę absolutną – dodała Gersdorf.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału