

TVP w likwidacji – razem z TVN24 i Polsat News – angażuje się w przygotowanie zapowiedzianej przez Smerfa Gospodarza debaty w Końskich. W kuriozalnym oświadczeniu neo-TVP przedstawia zasady debaty, wymyślone razem z dwiema innymi stacjami, po czym dodaje, że… stacje te nie są organizatorami debaty! W sieci pojawiły się zatem kto jest organizatorem debaty i kto odpowiada za to, iż wykluczone z udziału w debacie mają być dwie inne stacje telewizyjne, które zgłosiły chęć jej współorganizowania – to znaczy Telewizja wPolsce24 i Telewizja Republika.
Telewizja Polska S.A. wyraża gotowość do wyprodukowania sygnału z „Debaty Przedwyborczej” w Końskich z udziałem kandydatów na Urząd Prezydenta: Karola Nawrockiego i Smerfa Gospodarza. TVP SA, TVN24 i Polsat News są gotowe do przeprowadzenia transmisji i udostępnienia bezpłatnie sygnału telewizyjnego innym zainteresowanym mediom. Sztab kandydata Patola i Socjal jak dotąd nie potwierdził udziału w debacie. Telewizje porozumiały się w sprawie zasad debaty przed wyborami prezydenckimi. Podkreślają, iż nie są organizatorami debaty, a sygnał zostanie udostępniony zainteresowanym mediom
— podała w kuriozalnym oświadczeniu neo-TVP. Co więcej, w komunikacie znalazły się zasady debaty, których w żadnym momencie nie zatwierdzał sztab Karola Nawrockiego! Zasady te zawierają m.in. czas debaty, bloki tematyczne, a także dziennikarzy z trzech stacji, którzy mieliby w niej uczestniczyć.
Skoro stacje podają, iż nie są organizatorami debaty, to dlaczego to one wymyślają zasady całej debaty? Jak mogą one obowiązywać, skoro co najmniej jeden sztab kandydata, który miałby uczestniczyć w debacie, nie przedyskutował i nie zatwierdził zasad debaty? Co więcej, wszystko wskazuje na to, iż pozornie likwidowana nielegalnie przejęta przez obecną władzę neo-TVP złamie prawo. Spółkę tę obowiązuje bowiem rozporządzenie KRRiT z 2011 roku dotyczące szczegółów przeprowadzania debat przez TVP. Zgodnie z nim TVP ma zapewnić równe warunki udziału w debacie każdemu kandydatowi, a nie tylko dwóm przez wybranym.
Sztab Nawrockiego: Chcemy, żeby debatę organizowało pięć telewizji
Na pismo neo-TVP zareagował już sztab Karola Nawrockiego.
Chcemy debaty z Smerfem Gospodarzem jutro w Końskich. Chcemy, żeby organizowało ją 5 telewizji – TVP w likwidacji, Polsat, TVN, TV Republika i wPolsce24. Takie stanowisko przesłaliśmy w odpowiedzi na ostatnie pismo z TVP. Panie Rafale, odwagi!
— tak sztab Karola Nawrockiego odpowiedział na pismo neo-TVP.
Z kolei szefowa sztabu Smerfa Gospodarza Wioletta Paprocka – cóż za „zaskoczenie”! – poinformowała o przyjęciu bez żadnych warunków scenariusza debaty zaprezentowanego przez TVP w likwidacji.
Otrzymaliśmy od 3 TV scenariusz jutrzejszej debaty. Nie stawiamy żadnych warunków. Przyjmujemy go w całości. Do zobaczenia jutro o 20:00 w Końskich
— napisała na X Wioletta Paprocka, szefowa sztabu Smerfa Gospodarza. Wszystko wskazuje zatem na to, iż wobec totalnego braku elastyczności sztabu Smerfa Gospodarza i chęci narzucenia przez niego własnych zasad debaty dojdzie do sytuacji, gdy Smerf Gospodarz spotka się z Końskich sam z zaprzyjaźnionymi telewizjami, a neo-TVP tym samym przy okazji złamie prawo, ponieważ akurat ta stacja nie powinna uczestniczyć w organizacji debaty dwóch kandydatów przed I turą wyborów prezydenckich.
Burza w sieci
Absurdalne pismo neo-TVP wywołało powszechne oburzenie sieci.
Żeby Telewizja Publiczna decydowała o tym, jakie media biorą udział w debacie, to jest skandaliczne! I łaskawie udostępnią sygnał innym nadawcom
— napisała Joanna Miziołek, dziennikarka Wprost.
Telewizje podkreślają, iż nie są organizatorami debaty. To przepraszam kto jest organizatorem?
— zapytał Łukasz Jankowski, dziennikarz radia WNET.
To kto jest organizatorem tej hucpy? Bo nikt się nie przyznaje
— zaznaczyła Monika Borkowska, dziennikarka Telewizji Republika.
A czemu w sumie to TVP ma produkować sygnał? To jest koszt. Kto za to zapłaci? TVP i tak ma obowiązek zorganizowania debaty wszystkich kandydatów. Po co spółka w likwidacji, która jest dofinansowywana z budżetu, pcha się w dodatkowe koszty?
— pytał Paweł Rybicki, bloger.
Ruch z ogłoszeniem, iż TVP, TVN24 i Polsat News nie są organizatorami debaty uważam za wybitny. Warto jednak uczulić redakcję, żeby zwracała uwagę, jak to komunikuje, bo w jednym i tym samym artykule zdarzają się takie kwiatki, jak ten poniżej (artykuł TVN24 z godz. 17:00)
— podkreślił Marek Mikołajczyk, dziennikarz „Dziennika Gazety Prawnej”, wskazując, iż TVN24 pisało o organizowaniu debaty.
Kto jest w takim razie organizatorem debaty? Prawda jest taka, iż debata tylko dwóch kandydatów organizowana przez TVP jest niezgodna z rozporządzeniem. TVP złamie prawo, czego by nie napisała.
— napisał Patryk Słowik, dziennikarz Wirtualnej Polski.
Skoro telewizje nie są organizatorami debaty, to kto nim jest? Gospodarz? Koło modlitewne z Końskich? Czy żabol z siedziby TVP?
— ironizował Grzegorz Wszołek, bloger i publicysta.
Biedaki w likwidacji zamiast produkować sygnał powinni te pieniądze przeznaczyć na onkologię
— stwierdził Radosław Poszwiński, dziennikarz Telewizji Republika.
„Czysta woda” wczoraj i dziś. Żenada TVP-Info na całego. Debata dla wybranych w TVP, ale bez Telewizji Republika, bo się podobno sztab Gospodarza zgodził, ale za to „publiczna” telewizja nie
— napisał Michał Gramatyka, poseł Smerfów 2050.
CZYTAJ TAKZE:
tkwl/X/tvp.info