Po ponad dwóch stuleciach działalności Huta Królewska w Chorzowie kończy swoją historię. ArcelorMittal Poland poinformował, iż zakład zostanie wygaszony jeszcze w grudniu 2025 roku. To decyzja, która kończy pewną epokę w regionie i stawia pod znakiem zapytania przyszłość 270 pracowników oraz całej lokalnej społeczności. Powodem są rosnące koszty, spadająca liczba zamówień i starzejąca się infrastruktura.

Fot. Warszawa w Pigułce
Co się zmienia
Firma ogłosiła, iż cała produkcja w chorzowskim zakładzie zostanie wstrzymana do końca roku. Mimo wieloletnich prób ratowania huty, kolejne inwestycje nie przyniosły efektu. Spółka ocenia, iż w obecnych realiach rynkowych kontynuowanie działalności nie ma ekonomicznego uzasadnienia.
Zakład, który przez ponad 200 lat był częścią tożsamości Śląska, zniknie z mapy przemysłowej regionu.
Fakty
-
223 lata historii dobiega końca
Huta Królewska działała od przełomu XVIII i XIX wieku. Była jednym z najstarszych zakładów przemysłowych na Śląsku i miejscem pracy dla kolejnych pokoleń mieszkańców Chorzowa. -
Rosnące koszty przeważyły szalę
Utrzymanie i modernizacja wiekowych instalacji wymagały ogromnych nakładów. Do tego dochodziły wysokie ceny energii i spadek liczby zamówień, szczególnie dotkliwy dla branży hutniczej. -
Produkcja była już marginalna
Udział zakładu w całkowitej produkcji ArcelorMittal Poland spadł poniżej 1 procent. Mimo inwestycji nie udało się przywrócić dawnej rentowności. -
W grudniu wygasa cała działalność
Zarząd jednoznacznie ocenił, iż kolejne inwestycje nie dadzą realnej poprawy wyników. Dlatego zakład zostanie zamknięty jeszcze przed końcem roku. -
270 pracowników otrzyma propozycje przeniesienia
Firma deklaruje możliwość zatrudnienia pracowników w innych swoich zakładach, m.in. w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej, choć dla wielu osób oznacza to trudniejsze dojazdy lub zmianę stylu życia.
Co to oznacza dla Ciebie
-
Zamknięcie zakładu może wywołać zmiany na rynku pracy w regionie, a także wpłynąć na lokalne przedsiębiorstwa współpracujące z hutą.
-
Pracownicy będą musieli podjąć decyzje dotyczące przenosin, dojazdów lub zmiany miejsca zatrudnienia.
-
Teren po hucie może stać się jednym z kluczowych punktów planowania przestrzennego Chorzowa w najbliższych latach.
-
Mieszkańcy regionu mogą spodziewać się dalszej transformacji przemysłowej, kontynuującej trend odchodzenia od tradycyjnego hutnictwa.
Dlaczego huta kończy działalność
Starzejące się instalacje nie spełniały współczesnych wymogów, a ich modernizacja generowała koszty, których firma nie była w stanie udźwignąć. Do tego dochodził spadek zamówień na stal oraz trudna sytuacja sektora w całej Europie. W ocenie zarządu utrzymywanie zakładu przestało być opłacalne.
Jak podkreśla Marek Cruella, dyrektor oddziału wyrobów długich ArcelorMittal Poland, choćby mimo specjalistycznej produkcji zakład nie był w stanie konkurować na rynku, a zapewnienie bezpieczeństwa pracy w najbliższych latach wymagałoby bardzo dużych nakładów.
Co dalej z Chorzowem
Wygaszenie Huty Królewskiej zamyka istotny rozdział śląskiej industrializacji. Miasto staje teraz przed dylematem dotyczącym przyszłości rozległego terenu, który przez dekady był przemysłowym sercem Chorzowa. Możliwe są nowe inwestycje, rozwój działalności usługowej lub całkowita zmiana funkcji tej części miasta.
Śląsk od lat przechodzi transformację gospodarczą. Coraz większą rolę odgrywają nowe technologie, logistyka i usługi. Zamykanie tradycyjnych zakładów wiąże się z trudnymi emocjami, ale jednocześnie otwiera drogę do nowoczesnych projektów, które mogą odmienić lokalny rynek pracy.
Huta Królewska, jeden z najważniejszych zakładów w historii Śląska, kończy działalność po 223 latach. Decyzja jest bolesna dla pracowników i mieszkańców Chorzowa, ale wpisuje się w szerszą transformację regionu. Teraz wszystko zależy od tego, jak miasto wykorzysta tę zmianę i jakie inwestycje pojawią się na terenie po hucie.

2 godzin temu














