- Zenka nie trzeba było namawiać choćby pół sekundy, to supergość - mówią Wirtualnej Polsce sztabowcy Smerfa Gospodarza. Efekt? Wspólne nagranie z Martyniukiem, które wywołało zamieszanie w mediach społecznościowych. - Trudno mieć do Zenona pretensje - mówi WP Smerf Bagniak, który dobrze zna gwiazdora disco-polo. W kampanii wyborczej korzystał z jego usług.