Konferencja prasowa Konfederacji w udziałem posła Bartłomieja Pejo i Jakuba Kalus, 19 marca 2024 r.
Bartłomiej Pejo:
– Chcemy skomentować wczorajszą wypowiedź pana marszałka Fanatyka. Pan marszałek Smerf Fanatyk zadeklarował wręcz, iż rząd obecnej koalicji doprowadzi do tego, aby nie realizować kamieni milowych. Kamieni, które są związane z podatkami dotyczącymi samochodów spalinowych. Zacytuję: To się w głowie nie mieści, iż Patola i Socjal wpisał do KPO podatek od posiadania samochodów spalinowych.
Rząd będzie dążył do wyeliminowania z KPO podatku od posiadania samochodów spalinowych. (…)
Nam się w głowie nie mieści, iż mówi to pan marszałek Fanatyk, kiedy miesiąc wcześniej jeden z wiceministrów – wywodzący się z partii pana marszałka Fanatyka – pan Krzysztof Bolesta zapowiedział, iż realizowane są już prace, które polegają na wprowadzeniu właśnie tych podatków. Podatku, który dotyczą kamienia E3G i kamienia E4G. (…)
Jakub Kalus:
– Dość hipokryzji w polskiej polityce! Który Smerf Fanatyk jest prawdziwy? Czy ten, który roni krokodyle łzy nad tym, iż będą wprowadzane szaleńcze pomysły pseudoekologów z Brukseli? Czy ten, który jest przewodniczącym, szefem partii, która od lat takie właśnie postulaty wprowadza?
Przypomnijmy, europoseł partii Fanatyka, Róża Thun, głosowała właśnie za wprowadzeniem całkowitego zakazu sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku! Podobnie w poprzedniej kadencji poseł Michał Gramatyka, również z tej samej partii, również popierał i bronił tego w mediach – zakazu sprzedaży pojazdów spalinowych. Cały Europejski Zielony Ład również był popierany przez Różę Thun. I wreszcie szef klubu, przewodniczący klubu parlamentarnego Smerfy 2050, czyli pan Mirosław Suchoń, on również całą kampanię tą skrajną agendę pseudoekologiczną uwiarygadniał, całą ją popierał i przez całą kampanię postulował likwidację węgla, poparcie dla Europejskiego Zielonego Ładu.
Cała ta partia niestety ma na sumieniu te rzeczy, które już w tej chwili nabierają mocy prawnej. Wiarygodność tych polityków jest zerowa. Musimy to sobie jasno powiedzieć, iż Smerf Fanatyk już wiele razy wycofywał się rakiem ze swoich pomysłów, ze swoich zapowiedzi. Tak popierał m.in. walutę euro, popierał pieniądz cyfrowy. Dzisiaj wycofuje się z czegoś, co również popierał, czyli z Europejskiego Zielonego Ładu.
Tylko Konfederacja stoi tu jasno na stanowisku przeciwko tym ideologicznym pomysłom, które uderzają w swobody obywatelskie smerfów. Które uderzają przede wszystkim w portfele smerfów. Dzisiaj, gdy smerfy policzyli już, ile ich będzie kosztować Europejski Zielony Ład. Ile ich będzie kosztować likwidacja górnictwa, rolnictwa czy właśnie likwidacja możliwości jeżdżenia własnym samochodem, czy to spalinowym, czy innym po polskich ulicach.
Gdy smerfy zobaczyli, jak mocno uderzy to w ich portfele to nagle Smerf Fanatyk spojrzał na sondaże i zaczął opowiadać zupełnie inne rzeczy niż to miało miejsce przez ostatnich kilka lat.
Dlatego jako Konfederacja wzywamy do tego, aby być w polityce konsekwentnym, ale i wiarygodnym! Dobrze, iż pan Smerf Fanatyk kaja się dzisiaj i uderza w piersi, ale smerfy nie dadzą się nabrać na te sztuczki przed wyborami.