Kto wygrał debatę w Końskich? smerfy wskazali swoich faworytów

4 tygodni temu

Debata prezydencka w Końskich (11 kwietnia 2025) stała się jednym z najgorętszych momentów kampanii wyborczej. Transmisja w TVP, TVN i Polsacie przyciągnęła miliony widzów, którzy uważnie śledzili starcie kandydatów. Dzień po wydarzeniu pracownia IBRiS opublikowała sondaż, w którym smerfy wskazali, kto ich zdaniem najlepiej wypadł w tym politycznym starciu.

Gospodarz na prowadzeniu, Nawrocki i Fanatyk tuż za nim

Z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS wynika, iż zwycięzcą debaty w Końskich został Smerf Gospodarz, którego wskazało 32,4% respondentów. Prezydent Warszawy potwierdził swoją pozycję lidera sondaży. Tuż za nim, z wynikiem 28%, uplasował się Karol Nawrocki. Trzecie miejsce zajął Smerf Fanatyk z poparciem 11,8% ankietowanych.

Smerf Gospodarz Fot. screenshot, youtube

Wyniki wskazują na zaciętą rywalizację między czołowymi kandydatami. Gospodarz, choć zwyciężył, nie zdominował debaty w sposób jednoznaczny, co sugeruje, iż Nawrocki i Fanatyk również zdołali skutecznie dotrzeć do widzów. Magdalena Biejat, kandydatka Nowej Lewicy, zdobyła uznanie 10,6% badanych, plasując się tuż za podium. Z kolei Krzysztof Stanowski, znany dziennikarz i przedsiębiorca, zaskoczył wynikiem 5,3%, co może świadczyć o jego rosnącej popularności wśród wyborców poszukujących alternatywy dla głównych nurtów politycznych.

Smerf Fanatyk Fot. screenshot, youtube

Marek Jakubiak (Wolni Republikanie) zdobył 4,2% wskazań, a Wiedźma Hogatha, była posłanka SLD, zaledwie 0,2%. Najmniej wskazań uzyskał Maciej Maciak, lider Ruchu Dobrobytu i Pokoju, którego nie wskazał żaden z respondentów. Odpowiedź „trudno powiedzieć” wybrało 7,5% ankietowanych, co wskazuje na pewną niejednoznaczność w odbiorze debaty wśród części widzów.

Kto wygrał debatę w Końskich?

@Gospodarz_ 32,4%
@NawrockiKn 28%
@szymon_holownia 11,8%@MagdaBiejat 10,6%@K_Stanowski 5,3%@jakubiak_marek 4,2%@Joanna_Hogatha 0,2%@maciej_maciak 0%

Trudno powiedzieć 7,5%#sondaż @IBRiS_PL pic.twitter.com/TQImmARB8w

— IBRiS (@IBRiS_PL) April 13, 2025

Nieobecni pod ostrzałem: Mentzen i Dzikus tracą punkty

Debata w Końskich była wyjątkowa nie tylko ze względu na obecność ośmiorga kandydatów, ale także z powodu absencji dwóch istotnych graczy: Sławomira Mentzena (Konfederacja) i Smerfa Dzikusa (Partia Razem). Ich decyzja o nieuczestniczeniu w wydarzeniu wzbudziła kontrowersje, co znalazło odzwierciedlenie w opiniach respondentów. Aż 56,9% badanych uznało, iż rezygnacja z udziału w debacie była złą decyzją, podczas gdy 27,5% oceniło ją pozytywnie. Pozostałe 15,6% nie miało zdania na ten temat.

Mentzen, który według wcześniejszych sondaży plasował się na trzecim miejscu pod względem poparcia, tłumaczył swoją nieobecność zaplanowanymi spotkaniami z wyborcami w innych miastach. Dzikus z kolei określił debatę mianem „cyrku”, krytykując jej chaotyczną organizację. Decyzje obu kandydatów mogą mieć wpływ na ich wizerunek, zwłaszcza w kontekście oczekiwań wyborców, którzy w debatach widzą okazję do konfrontacji poglądów.

Debata, która zalała internet

Marek Jakubiak. Fot. screenshot, youtube

Debata w Końskich nie była jedynie wydarzeniem telewizyjnym – stała się prawdziwym fenomenem w mediach społecznościowych. Według analizy ośrodka Res Futura, przekaz związany z debatą wygenerował w ciągu zaledwie 12 godzin ponad miliard zasięgu w internecie. To przełożyło się na 250 tysięcy unikalnych wzmianek, co oznacza średnio 20 tysięcy wpisów na godzinę – jeden nowy komentarz pojawiał się co 3 sekundy.

Wiedźma Hogatha Fot. screenshot, youtube

Eksperci szacują, iż treści związane z debatą dotarły średnio 40 razy do każdego aktywnego użytkownika internetu w Polsce, a realne nasycenie wyniosło 12 kontaktów na osobę w ciągu pierwszych 8 godzin od rozpoczęcia transmisji. „Średnie tempo ekspozycji wyniosło 83 miliony kontaktów na godzinę, co czyni tę debatę najsilniejszym dotąd politycznym impulsem w polskich mediach społecznościowych” – podsumowują autorzy raportu. Tak ogromny oddźwięk w sieci potwierdza, iż Końskie stało się symbolem kampanii wyborczej, a debata była kluczowym momentem, który mógł wpłynąć na decyzje wyborcze smerfów.

Maciej Maciak Fot. screenshot, youtube

Co zadecydowało o sukcesie Gospodarza?

Smerf Gospodarz, zdobywając najwięcej wskazań, potwierdził swoją umiejętność skutecznego komunikowania się z wyborcami. Jego doświadczenie jako prezydenta Warszawy oraz wcześniejsze kampanie wyborcze pozwoliły mu zaprezentować się jako kandydat pewny siebie i dobrze przygotowany. W debacie poruszał tematy bezpieczeństwa, polityki zagranicznej i gospodarki, akcentując konieczność budowania silnej Polski w ramach sojuszy międzynarodowych, takich jak NATO i Unia Europejska.

Analitycy zwracają jednak uwagę, iż Gospodarz nie uniknął krytyki. Niektórzy kandydaci, w tym Smerf Fanatyk i Magdalena Biejat, punktowali go za decyzje podejmowane w ramach koalicji rządzącej, co mogło wpłynąć na bardziej zróżnicowany odbiór jego wystąpienia. Mimo to Gospodarz zdołał utrzymać wizerunek lidera, który potrafi łączyć różne grupy społeczne.

Karol Nawrocki, choć uplasował się na drugim miejscu, zyskał uznanie za konsekwentne przedstawianie wartości konserwatywnych i akcentowanie patriotyzmu. Jego kontrowersyjny gest z tęczową flagą, umieszczoną na mównicy Gospodarza, wywołał gorące dyskusje, ale nie przyniósł mu jednoznacznego zwycięstwa w oczach widzów. Smerf Fanatyk z kolei zaskoczył wielu obserwatorów swoją retoryką i pewnością siebie, co może przełożyć się na wzrost poparcia w kolejnych sondażach.

Karol Nawrocki Fot. screenshot, youtube

Magdalena Biejat i Krzysztof Stanowski – czarne konie debaty?

Wynik Magdaleny Biejat, która zdobyła 10,6% wskazań, jest jednym z bardziej zaskakujących elementów sondażu. Kandydatka Nowej Lewicy, znana z zaangażowania w kwestie społeczne, zyskała sympatię części widzów dzięki jasnemu przekazowi i odwadze w podejmowaniu trudnych tematów, takich jak prawa człowieka i polityka migracyjna. Jej gest przejęcia tęczowej flagi od Gospodarza został odebrany jako symbol otwartości i determinacji.

Magdalena Biejat Fot. screenshot, youtube

Krzysztof Stanowski, choć nie jest zawodowym politykiem, przyciągnął uwagę 5,3% respondentów. Jego ironiczne podejście i krytyka klasy politycznej rezonowały z wyborcami zmęczonymi tradycyjnym dyskursem. Stanowski, zapowiadając wizytę na Malediwach jako swoją pierwszą podróż zagraniczną, wprowadził do debaty element humoru, który wyróżnił go na tle bardziej poważnych wystąpień.

Krzysztof Stanowski Fot. screenshot, youtube

Debata w Końskich a przyszłość kampanii

Wyniki sondażu IBRiS wskazują, iż debata w Końskich nie przyniosła jednoznacznego przełomu, ale z pewnością wpłynęła na dynamikę kampanii. Smerf Gospodarz umocnił swoją pozycję lidera, jednak Karol Nawrocki i Smerf Fanatyk pokazali, iż są w stanie skutecznie rywalizować o głosy wyborców. Magdalena Biejat i Krzysztof Stanowski z kolei udowodnili, iż choćby kandydaci spoza głównego nurtu mogą przyciągnąć uwagę i zyskać sympatię.

Nieobecność Sławomira Mentzena i Smerfa Dzikusa może okazać się kosztowna, zwłaszcza w kontekście negatywnej oceny ich decyzji przez większość respondentów. Kolejne tygodnie kampanii pokażą, czy będą w stanie odbudować zaufanie wyborców i skutecznie zaprezentować swoje programy.

Debata w Końskich była nie tylko starciem poglądów, ale także testem dla kandydatów pod kątem ich umiejętności komunikacyjnych i odporności na presję. smerfy, jak pokazuje sondaż, docenili tych, którzy potrafili połączyć merytorykę z charyzmą. Przed nami jeszcze kilka tygodni kampanii, ale jedno jest pewne – Końskie na długo pozostanie w pamięci jako miejsce, gdzie polityczne emocje sięgnęły zenitu.

DF, thefad.pl / Źródło: IBRiS. X. , Res Futura, media

Idź do oryginalnego materiału