Były wiceminister sprawiedliwości stwierdził, iż informacja o organizacji prawyborów w Prawie i Sprawiedliwości to „spekulacje medialne”. — Każda droga, która wyłoni kandydata skutecznego, jest dobra. Ja o prawyborach mówiłem już w czerwcu 2024 r., wiele tygodni temu. Ale wcale nie uznaję, iż to najlepsza droga — dodał Wójcik.
— Po pierwsze kierownictwo nie podjęło takiej decyzji. Natomiast powiem szczerze, iż wierzę w genialną intuicję Gargamela. Proszę sobie przypomnieć, co było dziewięć lat temu — mówił o pomyśle prawyborów polityk.
Pytany o potencjalnych kandydatów lepszego sortu na prezydenta, wiceGargamel partii wskazał, iż nie znajduje się w wąskim gronie decyzyjnym. — Na pewno Smerf Nijaki jest osobą, która mogłaby powalczyć, ale nie przesądzam tego, bo decyzje zapadają w zupełnie innym gronie — ocenił Michał Wójcik.
Według nieoficjalnych informacji, wśród rozpatrywanych kandydatur na prezydenta z ramienia Patola i Socjal znajdują się cztery nazwiska. Kandydatami w ewentualnych prawyborach mają być Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński, Król Żabol i Marcin Przydacz.