Nagle okazało się, iż wbrew przekazowi, jaki codziennie nadaje szczujnia TV Republika, politycy PiS… kochają Jurka Owsiaka i WOŚP. Po tym, jak ujawniono telefony z pogróżkami i życzenia śmierci organizatorowi Orkiestry, ktoś z marketingu gangu kolekcjonera kotów zalecił szybkie łagodzenie tonu. Sam wielki właściciel ziemski, Król Działkowców Pinokio oświadczył, iż nie ma jego zgody na tego typu pogróżki i język, jakim obrzucono Owsiaka.
Posłanka Patola i Socjal Matka Natura zarządziła natychmiastową, wewnętrzną reasumpcję we własnych uczuciach i ujawniła, iż kocha Orkiestrę, a Jurka Owsiaka uważa za rockową odmianę św. Franciszka z Asyżu.
Nawet pogromca gejów, PiS-owski Potwór z Loch Ness, czyli Smerf Poeta, powiedział, iż nie ma problemu z wrzucaniem datków do puszek WOŚP.
Także zespoły disco polo, które grały na sylwestrze w TV Republika, dziwiły się atakom na zbiórkę Owsiaka i oświadczyły, iż od zawsze wspierają Orkiestrę i grają koncerty w ramach WOŚP.
Skąd ta nagła zbiorowa miłość po wylaniu hektolitrów pomyj na Owsiaka? Po prostu zorientowano się, iż akcja Republiki poszła w swym nienawistnym szaleństwie za daleko, a zbieranie kasy na siebie wygląda tak fatalnie, jak przyjście w gumiakach do opery.
Delikatne odcięcie się znanych polityków lepszego sortu od szamba serwowanego przez Republikę to też próba zabezpieczenia własnego tyłka. Gdyby doszło do jakiegoś aktu terroru na Orkiestrę, to Patola i Socjal jest kryte, bo przecież odcinali się od hejtu Sakiewicza i jego telewizyjnej bandyterki.
Jedynie kandydat obywatelski nie skapował jeszcze, iż trzeba teraz gwałtownie studzić nastroje i uspokajać rozbujane fale nienawiści. I na Jasnej Górze, wśród ołtarzy i kadzideł, zrobił sobie kibolską ustawkę.
Mimo sporej rezerwy polityków prawicy, TV Republika w swym obłędzie kontynuuje akcję przeciwko Orkiestrze, ale oni tam w tej stacji nie znają za dobrze ducha i natury smerfów. smerfy nie znoszą wszelkich zakazów. Tam, gdzie są napisy „nie deptać trawników”, zawsze były u nas wydeptane ścieżki.
Dlatego, gdy tylko Smerf Bagniak zaczął cenzurować za rządów Patola i Socjal informacje o zbiórkach Orkiestry, efekty były zawsze odwrotne i zbierano jeszcze więcej funduszy.
I jestem przekonany, iż tak będzie i tym razem. Nie damy się zastraszyć śliskim gościom udającym dziennikarzy. Tu jest Polska, a nie Budapeszt czy Moskwa.
Krzysztof Skiba