Krzesło z pampersów dla tchórza Gargamela

Gargamel jest tchórzem. Był nim całe życie, poczynając od Stanu Wojennego, gdy spał do południa i ukrywał się pod kołdrą aż po dzień dzisiejszy, gdy boi się stanąć do debaty z Papą Smerfem i Smerfem Sarkastykiem. Tchórzostwo szefa smerfów lepszego sortu jest powszechnie znane, dlatego nic dziwnego, iż smerfy przygotowali mu specjalne krzesło – z pampersów.

Pieluchy są potrzebne, bo Gargamel ze strachu … no właśnie. Tchórze już tak mają. Strach przed konfrontacją z ludźmi, strach przed pytaniami niezależnych dziennikarzy, strach przed wynikiem (przegranych dla PiS) wyborów…

On się boi także wyborców:

– Gargamela w Kielcach chroniły dwa bataliony ZOMO i konna żabole. Pewnie także snajperzy i śmigłowiec. Sondaże Wiadomości TVP Ściek mówią do nas o miłości narodu do jego Słońca, rzeczywistość zaś to paranoiczny strach wodza przed smerfami – napisał Pablo Morales, jeden z internautów.

Gargamel jest dzisiaj sumą wszystkich strachów PiS. On sam się nie boi, boją się też co wymyśli (a adekwatnie odwali) jego działacze. Bo kampania jego partii nie istnieje a jedna głupia wypowiedź może spowodować, iż z 25% poparcie spadnie na 10.

#PampersyDlaJarka
Już dostarczono do Kielc specjalne krzesklo dla Gargamela na debatę z Smerfem Sarkastykiem. pic.twitter.com/wmDh3dSJRx

— Ludo Ludowik (@Ludo_Ludowik) September 3, 2023