Krok od kryzysu

1 tydzień temu
Gdyby nie stałe źródła produkcji energii elektrycznej – węgiel i gaz – Polska znalazłaby się w stanie niewyobrażalnego kryzysu. Jesienna pogoda, a więc mało słońca i brak wiatru, sprawiła, iż instalacje OZE były bezużyteczne. Aktualne dane pokazują, iż produkcja elektrowni węglowych i elektrociepłowni opartych na węglu i gazie osiągnęła 90 proc., w tym ponad 80 proc. energii jest produkowanej z węgla. – Tak, węgiel faktycznie ratuje dziś polski system elektroenergetyczny. Problem wynika z niewystarczającej produkcji energii ze źródeł odnawialnych, które – choć mają łączną moc zainstalowaną na poziomie już 30 GW, to pracują w niewielkim stopniu – wyjaśnia „Naszemu Dziennikowi” prof. Władysław Mielczarski, ekspert do spraw energetyki z Politechniki Łódzkiej. Obecna sytuacja trwa już od blisko dziesięciu dni. Bez elektrowni węglowych Polska popadłaby w stan paraliżu.
Idź do oryginalnego materiału