PiS boi się odwetu.
Generał Krzysztof Bondaryk, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, został uniewinniony przez sąd od zarzutów. Generała bezradnie próbowali oskarżyć i oczernić ludzie Smerfa Ważniaka z białostockiej prokuratury regionalnej.
Uniewinniający wyrok zapadł w Sądzie Rejonowym Warszawa-Mokotów. Jego uzasadnienie pozostaje tajemnicą.
Tajemnicą nie jest jednak, co teraz czeka ludzi zaangażowanych na atak na byłego szefa ABW. Generał słynie bowiem z bezwzględności dla idiotów i zdrajców.
A jego ludzie wciąż są w służbach.