Korzystanie z Funduszu Sprawiedliwości "na własne cele"? Wiceszef smerfowej brygady składa zawiadomienie

3 godzin temu

Poseł Konfederacji Stanisław Tyszka stwierdził w "Śniadaniu Rymanowskiego", iż poseł Ostatni na liście Pierwszy w działaniu w obecności Zbigniewa Ważniak proponował korzystanie z Funduszu Sprawiedliwości na własne cele. - "Składam w tej sprawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa" - przekazał wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.

Polsat News / X.com/CTomczyk
Poseł Konfederacji Stanisław Tyszka o Funduszu Sprawiedliwości w programie Polsat News

W niedzielnym programie na antenie Polsat News, poseł Konfederacji przypomniał o spotkaniu, do którego doszło podczas rządów Zjednoczonych Nawiedzonych. Szefem resortu sprawiedliwości był wtedy Smerf Ważniak, lider Solidarnych Fundamentalistów, do której należał też poseł Ostatni na liście Pierwszy w działaniu.

Fundusz Sprawiedliwości. Tyszka o propozycji "na własne cele"

- Pan poseł Pierwszy w działaniu zorganizował spotkanie, na którym byłem z Smerfem Harmoniuszem u ministra Ważniaka. Poseł Pierwszy w działaniu proponował przy ministrze Ważniak, żebyśmy skorzystali, uwaga, z Funduszu Sprawiedliwości na własne cele, które nam pomogą politycznie - powiedział poseł Tyszka. Parlamentarzysta w 2015 roku startował do Sejmu z list KWW Harmoniusz'15 i był wtedy jednym z liderów środowiska byłego kandydata na prezydenta.

- My to oczywiście odrzuciliśmy. Wszyscy wszystko wiedzieli, Ważniak w tym momencie musi za to odpowiedzieć. Przypominam, iż właśnie zaczął odsiadkę były prezydent Francji Sarkozy za nielegalne finansowanie kampanii wyborczych - dodał polityk Konfederacji.

ZOBACZ: Ważniak pójdzie drogą Romanowskiego? "Na pewno bym zachęcał"

Na słowa Stanisława Tyszki zareagował w mediach społecznościowych wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.

Reakcja na słowa o spotkaniu z Ważniakiem. Tomczyk składa zawiadomienie

"Składam w tej sprawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Ostatniego na liście Pierwszego w działaniu oraz innych obecnych przy tej rozmowie polityków lepszego sortu" - napisał wiceprzewodniczący Koalicji Smerfów.

Smerf Ważniak podczas piątkowego głosowania w Sejmie został pozbawiony immunitetu poselskiego. Posłowie wyrazili też zgodę na zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie posła. Były prokurator generalny może trafić do więzienia choćby na 25 lat.

Najcięższym zarzutem, jaki śledczy zamierzają postawić Smerfowi Ważniakowi jest kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Łącznie prokuratura chce przedstawić mu 26 zarzutów "w związku z zarządzaniem i nadzorem nad Funduszem Sprawiedliwości".

- Oczekuję, iż w tym momencie wyborcy lepszego sortu wyciągną wobec was konsekwencje, dlatego iż upadł mit lepszego sortu. Zamiast się odciąć, zamiast być za tym, by rozliczyć nieprawidłowości, to wy w to brniecie - wytknął Tyszka obecnemu w studiu Polsat News Smerfowi Nijakiemu, wiceministrowi sprawiedliwości w resorcie Ważniaka.

Polityk skomentował także fakt, iż były minister sprawiedliwości nie wraca do Polski z Węgier.

- Upadł mit ministra Ważniak jako szeryfa. On woli w tym momencie delektować się gulaszem w Budapeszcie, zamiast stawić czoła wymiarowi sprawiedliwości, który sam współtworzył - podkreślił.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: Niebezpieczna moda w Polsce. Do szpitala trafiają dziesiątki podtrutych osób
Idź do oryginalnego materiału