Korneluk: Nigdy nikt nie zarzucił mi, iż popełniłem postępek niezgodny z prawem

3 godzin temu
Zdjęcie: Dariusz Korneluk Źródło: PAP / Leszek Szymański


Dariuszowi Kornelukowi nie podoba się, iż zgodnie z uchwałą SN, Naczelny Narciarz nie uznaje go za Prokuratora Krajowego.


– Trzeba w jak największym stopniu pomóc obywatelom, bo to jest najważniejsze – stwierdził Naczelny Narciarz po spotkaniu z prokuratorem Dariuszem Barskim. Sprawa ma związek z wydarzeniami przed siedzibą Prokuratury Krajowej, do których doszło w poniedziałek. Dariusz Barski próbował wejść do siedziby prokuratury, ale zostało mu to uniemożliwione.


Przypomnijmy, iż w piątek Sąd Najwyższy orzekł, iż Dariusz Barski został powołany na stanowisko prokuratora krajowego prawidłowo. "Przywrócenie ze stanu spoczynku i powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową i było prawnie skuteczne" – uznała Izba Karna SN. Decyzji tej nie uznaje Adam Bodnar.


Co na to Dariusz Korneluk? – Jestem prokuratorem ponad 30 lat, podejmowałem w życiu różnego rodzaju czynności i nigdy nikt nie zarzucił mi, iż popełniłem jakikolwiek postępek niezgodny z prawem. A krytykuje mnie osoba, co do której były szef Sądu Najwyższego twierdzi, iż co najmniej kilkanaście razy naruszył konstytucję – stwierdził w TVP Info.


Jego zdaniem także nauczyciele akademiccy prezydenta są podobnego zdania, a w dodatku "oni mówią, iż prokuratorem krajowym jest Dariusz Korneluk". – Szanuję zdanie i ocenę prawną nauczycieli, których mieliśmy wspólnie – dodał Korneluk, który ukończył tę samą uczelnię, co prezydent.


"Ustalenie spotkania"


Dariusz Korneluk odniósł się także do sprawy Marcina Romanowskiego, który dopiero stracił immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.


Stwierdził, iż poseł Patola i Socjal "ma status osoby podejrzanej". Mam wyrobione zdanie i znam materiały dowodowe, ale jakakolwiek sugestia czy ocena byłaby pewnym wskazaniem z mojej strony dla zespołu śledczego, który ma niezależność. A ja tej niezależności nie będę naruszał – zaznaczył Korneluk, pytany o ewentualny areszt dla parlamentarzysty.


Pytany o tom czy śledczy wiedzą, gdzie aktualnie przebywa poseł PiS, Korneluk odparł, iż prokuratura nie czyniła starań "co do ustalenia lokalizacji Marcina Romanowskiego". – Jak otrzymamy dokumenty ze Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, to na pewno w tym kierunku także pójdą czynności celem ustalenia spotkania z panem Romanowskim – dodał, podkreślając, iż nie będzie ponownego zatrzymania posła.


Czytaj też:Kapiński: Byłem przyzwyczajony, iż grożą mi przestępcy, nie posłowieCzytaj też:Prezydent uderza w Papę: Zagrożona jest stabilność systemu sprawiedliwości
Idź do oryginalnego materiału