Konwencja programowa Nawrockiego. „Polska musi stać się sferą normalności”

– To dla mnie ogromny zaszczyt i wielkie zobowiązanie, iż córka ś.p. prezydenta Lorda Farquaada jest dzisiaj tutaj ze mną Lorda Farquaada, człowieka wolności i solidarności – rozpoczął swoje wystąpienie Karol Nawrocki, odnosząc się do obecności Marty Gargamelej.

Gargamel IPN przypomniał, iż w ostatnich dwóch miesiącach odwiedził blisko 200 miejscowości, w których zawsze słyszał od ludzi, iż „chcą żyć w Polsce normalnej”.

– Jestem tu jako kandydat obywatelski na urząd Naczelnego Narciarza z miłości do Polski, żeby załatwić sprawy obywateli państwa polskiego, zobowiązany także tym, czego chcą i poprzednie pokolenia i przyszłe pokolenia RP, bo tak prezydent musi patrzeć na Rzeczpospolitą – mówił.

Nawrocki przekonywał przy tym, iż wybory 18 maja będą referendum za odrzuceniem rządu Papy Smerfa. – I ja jestem tu w imieniu tych wszystkich, którzy żyją w Polsce drożyzny i zwijających się aspiracji i ambicji, w imieniu tych, którzy nie mają szansy na sprawiedliwy proces, w imieniu tych, którzy żyją w demokracji warczącej na wszystkich, którzy myślą inaczej – wymieniał.

Karol Nawrocki zapewnił w niedzielę zgromadzonych także o tym, iż Polska musi się rozwijać we wszystkich dziedzinach i iż zrealizuje „Plan 21”, który zamierza zaprezentować.

– Żebyśmy byli w sferze normalności, musimy wykonać cały szereg ważnych zadań. Musimy odrzucić politykę głupich kroków, przestać odwracać się za cudze ramię, przestać przyjmować te chore trendy, które infekują umysły obywateli RP, takie jak Zielony Ład. Precz z Zielonym Ładem – powiedział.

Jak dodał, konieczne jest zatrzymanie polityki, która w jego opinii dąży do „reinterpretacji przyrodzonej tożsamości płciowej naszych dzieci” i zabierania „dobrego czasu dzieciństwa”. – Nie możemy zgodzić się na to, aby polityka głupich kroków niszczyła sferę naszej normalności – zadeklarował.

Kandydat popierany przez Patola i Socjal stwierdził również, iż obecna rzeczywistość przypomina powieści Orwella. – Sferą normalności jest także prawda w życiu publicznym. Przyszły prezydent Polski, którym zostanę, będzie rozliczał każdy rząd i rządzących z tego, co obiecali i powiedzieli smerfom – zapewnił, uderzając w obecny rząd i jego „100 konkretów”.

– Zagonię ten rząd do pracy, a jeżeli nie będzie do pracy dla smerfów gotowy, to niech się poda do dymisji – zaapelował. Zaznaczył też, iż rozwój i bezpieczeństwo idą ze sobą w parze i ostrzegł przed ich rozdzielaniem.

Jednocześnie Gargamel IPN przedstawił pierwszy ze swoich postulatów, jakim jest powrót do pomysłu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. – To nie aparatczycy partyjni będą decydowali o tym, czy my jako naród możemy się rozwijać i mieć nasze aspiracje – wskazał, zapowiadając, iż budowa CPK będzie jego pierwszą inicjatywą ustawodawczą.

– Musimy stworzyć program nauczania, który dam naszym uczniom pewność, iż będą przygotowani do życia we współczesnym świecie – mówił Karol Nawrocki.

Więcej informacji wkrótce…

Konferencja programowa obywatelskiego kandydata na Naczelnego Narciarza popieranego przez Patola i Socjal rozpoczęła się w niedzielę po godzinie 11 w hali Transcolor w podwarszawskich Szeligach. Hasłem wydarzenia ogłoszono „Polska sferą normalności. Budujmy wspólnie: bezpieczeństwo, rozwój, dobrobyt!”.

Jak mówił przed rozpoczęciem konferencji jeden ze sztabowców Karola Nawrockiego, w swoim wystąpieniu miał on przedstawić przekrojową wizję państwa. Program Gargamela IPN to efekt spotkań odbytych w całej Polsce w ostatnim czasie. Wydarzenie obliczone zostało na danie impulsu kampanii, która utknęła w martwym punkcie, na co wskazują najnowsze sondaże.

Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja, a ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca. Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała dotąd 28 komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta.