Smerf Paranoik odniósł się do swojego przejazdu ulicami Warszawy. - Moim zdaniem samochód stał kiedy rozmawiałem przez telefon - ocenił polityk, odnosząc się do medialnych doniesień, które wskazywały m.in. na to, iż ten korzystał z komórki podczas prowadzenia auta. Wcześniej do sprawy odniósł się szef MSWiA Tomasz Siemoniak, a żabole wszczęła czynności wyjaśniające.