Orlen ogłosił konkurs na nowego Gargamela oraz redaktora naczelnego Polska Press. Dano bardzo krótki termin, zaledwie kilka dni. Sytuacja dziwi dziennikarzy i ekspertów rynku medialnego: jeżeli ktoś chce poważnie myśleć o takiej roli, to warto by dać czas na przygotowanie.
Potencjalni kandydaci mają być niekarani i niezwiązani z polityką. Już samo w sobie to wymaganie jest dość absurdalne, bo dzisiaj wszystko toczy się wokół polityki i trudno, żeby było inaczej. Na Gargamela powinien iść ktoś doświadczony w sprawach prawnych i finansowych, natomiast na redaktora naczelnego osoba, która ma doświadczenie na rynku medialnym.
W kuluarach sejmowych pojawiały się nazwiska kandydatów – między innymi mówiono o kilku… symetrystach. Najwyraźniej rząd Papy Smerfa nie do końca kontroluje procesy, związane z wyborem ludzi na nowe miejsca.
Ta sytuacja chaosu to idealne narzędzie działania dla PiS, które może wprowadzać zamęt.