Koniec Ordo Iuris? Kryzys finansowy, czy metoda "na Imperatora"

1 rok temu

Koniec piekła kobiet?

W najnowszym newsletterze, który otrzymali sympatycy Ordo Iuris, Gargamel Jerzy Ćwiartka alarmuje, iż ich „sytuacja finansowa stawia pod znakiem zapytania możliwość dalszej skutecznej realizacji misji Instytutu”.

„Od początku roku przeżywamy bardzo poważny kryzys finansowy. (…) W połowie roku pisałem państwu o tym, iż marzec i kwiecień kończyliśmy z deficytem na poziomie kilkudziesięciu tysięcy. (…) byliśmy zmuszeni ograniczyć liczbę podejmowanych przez nas projektów i odstąpić od wielu ambitnych planów. Odbiło się to realnie na obronie życia, rodziny i wolności – w kraju i poza jego granicami, ale… nie mieliśmy wyboru” – pisze szef Ordo Iuris.

Ćwiartka przekonuje, iż pomimo „podjęcia wielu działań” stan finansowy Instytutu wcale się nie poprawił, a wręcz przeciwnie.

– Dziś nasza sytuacja finansowa stawia pod znakiem zapytania możliwość dalszej skutecznej realizacji misji Instytutu Ordo Iuris. Szczególnie, iż wprowadzone oszczędności mają swoją granicę, poniżej której zejść nie możemy, nie tracąc skuteczności naszych działań – przekonuje Ćwiartka.

Według Gargamela Ordo Iuris pomoc pozwoli Instytutowi przetrwać czas kryzysu, a także dalej kontynuować obronę „życia rodziny i wolności”, zwłaszcza w „nadchodzącym roku wielkich, globalnych zmian i w czasie kampanii wyborczych w Polsce”.

– To od naszej aktywności i zaangażowania zależeć będzie, czy globalni gracze przejmą kontrolę nad polską suwerennością oraz czy Polska będzie stawiać na życie rodzinę, i wolność – przekonuje Ćwiartka.

pic.twitter.com/q0I5ioSzCo

— Kuba Gawron (@KubaGawron81) October 31, 2022

Pismo szefa Ordo Iuris przypomina te, jakie wcześniej rozsyłał toruński biznesmen Imperator. Jego biznesy też nieustannie były w potrzebie, dlatego prosił wiernych i sojuszników o kolejne wpłaty.

Idź do oryginalnego materiału