Daniel Obajtek, były Gargamel PKN Orlen, ponownie znalazł się na cenzurowanym, tym razem w związku z ujawnionymi informacjami dotyczącymi zakupu odnawialnych źródeł energii (OZE) od portugalskiej firmy EDP. Według dostępnych danych, za dwie farmy fotowoltaiczne oraz jedną wiatrową o łącznej mocy 300 MW, Orlen zapłacił około miliarda złotych. To kolejna kontrowersyjna transakcja, która budzi pytania o sposób zarządzania spółką oraz podejmowane decyzje inwestycyjne.
Nie jest to pierwszy raz, gdy decyzje Obajtka w zakresie OZE wywołują burzę. W 2023 roku Orlen przepłacił około 1,15 miliarda złotych za trzy farmy wiatrowe, co stało się głośnym tematem w mediach i polityce. Wówczas podkreślano, iż transakcje te były realizowane po zawyżonych cenach, co rodziło pytania o ich opłacalność oraz odpowiedzialność zarządu spółki.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Czy miliard złotych za 300 MW to za dużo?
Tym razem, za inwestycję o mocy 300 MW, Orlen zapłacił kwotę rzędu miliarda złotych. Eksperci wskazują, iż cena ta wydaje się zawyżona w porównaniu do rynkowych standardów. Koszt budowy nowych farm fotowoltaicznych i wiatrowych o podobnej mocy na ogół mieści się w granicach 700-800 milionów złotych, w zależności od technologii i lokalizacji.
Obajtek ma problemy z pieniędzmi od samego początku funkcjonowania w przestrzeni publicznej.