- Dzisiaj dbamy o to, żeby zabezpieczyć z jednej strony wały i miejsca, do których woda właśnie nadchodzi, a z drugiej strony, żeby zabezpieczyć ludzi tam, gdzie woda zeszła, tak jak w Stroniu Śląskim czy w Lądku, czy Nysie – dodał.
,,Kolejne 24 godziny będą krytyczne”. Tomczyk o sytuacji we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku
- Dzisiaj dbamy o to, żeby zabezpieczyć z jednej strony wały i miejsca, do których woda właśnie nadchodzi, a z drugiej strony, żeby zabezpieczyć ludzi tam, gdzie woda zeszła, tak jak w Stroniu Śląskim czy w Lądku, czy Nysie – dodał.