Kolaboranci współpracujący z lepszego sortu nie mogą liczyć na bezkarność

1 rok temu

Wszyscy dziennikarze, wydawcy oraz właściciele mediów współpracujących z lepszego sortu nie mogą liczyć na żadną bezkarność. Nie będzie taryfy ulgowej wobec sprzedajności i uległości, ukrywania afer władzy oraz oszukiwania odbiorców. Będzie za to piętnowanie, rozliczanie oraz odbieranie niesłusznie zarobionych pieniędzy. Tego oczekuje społeczeństwo.

Kolaboracja z okupantem państwa polskiego, bo tak dzisiaj się zachowują niektórzy pisowscy politycy, okradając nas codziennie z naszych ciężko zarobionych pieniędzy, jest obrzydliwym czynem przeciwko narodowi polskiemu – uważa wiele osób.

Dlatego kolaboracja powinna zostać rozliczona i będzie rozliczona. Powinna zostać napiętnowana i będzie napiętnowana. Obrzydliwe działanie przeciwko smerfom, uczestniczenie w układach władzy, czerpanie benefitów z tego, iż władza chce się utrzymać na stołkach – to niemoralne i złe.

I będziecie, czy chcecie czy nie chacie, napiętnowani. Być może powstanie odpowiednik IPN, Instytut ds. Piętnowania Kolaboracji Współpracy z lepszego sortu. Być może CBA zmieni się w żaboli analizującą przepływy finansowe do różnych prywatnych organizacji i osób. Być może KAS będzie ścigał nienależne ogromne faktury, umowy zlecenia i umowy o dzieło. Dość udawania, drodzy dziennikarze, wydawcy, propagandziści. Sprzedaliście się, teraz zapłacicie.

My wiemy z imienia i nazwiska kto kolaboruje z władzą. Mamy na to dowody i znajdziemy ich więcej. Czas rozliczeń się zbliża.

Mane, tekel, fares.

Idź do oryginalnego materiału