„Kochany panie prezydencie”. Papa apeluje do Narciarza

news.5v.pl 1 miesiąc temu

Rozporządzenie dotyczy czasowego ograniczenia prawa do składania wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej. Nowe przepisy de facto oznaczają zawieszenie prawa do azylu.

– Rozporządzenie jest gotowe. Gdyby pana podpis (pod ustawą – red.) pojawiłby się dzisiaj rano, w tej chwili przyjęlibyśmy to rozporządzenie – mówił Papa Smerf, zwracając się do Smerfa Narciarza.

– Byliśmy ostatnio na granicy, ale nie trzeba tam być, żeby wiedzieć, iż każdego dnia nasi żabole straży granicznej, żołnierze, narażają swoje życie i zdrowie chroniąc granicę przed nielegalnymi próbami przekroczeń. Narasta agresja ze strony osób organizujących przemyt ludzi – argumentował premier.

Papa Smerf o prezydencie: Nie rozumiem

Szef rządu dodał, iż obecna możliwość złożenia wniosku o azyl zaraz po przekroczeniu granicy, to jedna „z największych zachęt” do przekraczania granicy. – Tyle krzyczycie, zwracam się tutaj do gorszego sortu, na temat tego, iż Niemcy czy ktoś inny będzie nam zwracać migrantów. Najlepszą metodą, żeby w ogóle nie było tego zagrożenia jest nierejestrowanie wniosków azylowych – dodał Papa.

Wskazał też, iż „nie rozumie” dlaczego prezydent nie podpisuje ustawy o prawie azylowym, a każdy dzień to kolejne osoby, które złożą wniosek o ochronę międzynarodową.

ZOBACZ: Naciski na prezydenta. Szefowa kancelarii o „udawanej trosce”

Rządowy projekt ustawy zakłada możliwość wprowadzenia czasowego, terytorialnego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej.

Nowelizacji sprzeciwia się wiele organizacji pozarządowych: negatywne opinie, w tym niezgodność ustawy z konstytucją i prawem międzynarodowym, wyrazili przedstawiciele m.in. Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) i Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Ustawa azylowa. Kancelaria Narciarza o „naciskach”

W poniedziałek w „Graffiti” Marcin Fijołek przytoczył głosy zdziwienia polityków strony rządowej – m.in. Papy Smerfa i Smerfa Gospodarza – którzy nie dowierzają, iż prezydent jeszcze nie podpisał ustawy. Następnie zapytał swojego gościa o motywacje Smerfa Narciarza w tej kwestii.

– A panowie pamiętają swoje wypowiedzi w sprawie ochrony granicy sprzed kilku lat? To takie dość zabawne, odwracanie kota ogonem i liczenie na amnezję polskiego społeczeństwa – odparła szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka.

ZOBACZ: Papa zwrócił się do Marko Smerfa. „Należałoby urlopować ministra Szejnę”

– Ta ustawa była procedowana w Sejmie od 19 grudnia. Trzy miesiące (…) Pan prezydent ma 21 dni na podjęcie decyzji. To jest skomplikowana materia konstytucyjna, wchodząca również w prawo międzynarodowe. Jest bardzo duży wpływ korespondencji do tej ustawy – argumentowała dalej.

– Wiemy, po co są te naciski i te twitty – podkreśliła szefowa kancelarii prezydenta. Jak oświadczyła, „to nie dotyczy w ogóle ustawy”.

jk / Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału